Karambol na autostradzie A4
Autostrada A4 na trasie Opole-Wrocław, gdzie wieczorem doszło do karambolu, jest już przejezdna.
Policja apeluje jednak do kierowców o zachowanie ostrożności, gdyż
na wysokości Strzelina (Dolnośląskie), na 178. km autostrady
przejezdny jest tylko jeden pas. Drugi wciąż blokuje siedem
samochodów, w tym dwie ciężarówki, które najechały na siebie.
Usuwanie skutków karambolu może potrwać do północy albo dłużej. Dlatego też apelujemy do podróżnych o zachowanie należytej ostrożności - powiedział Dariusz Boratyn z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Dodał, że w wypadku ucierpiał kierowca seicento, który natychmiast został odwieziony do szpitala. Kierowca ma uraz kręgosłupa.
Jak wyjaśnił Boratyn, do wypadku doszło, gdy kierowcy jednej z ciężarówek - cysterny, ktoś zajechał drogę. Mężczyzna usiłował się ratować; zjechał z drogi i uderzył w barierkę. Jadące za nim auta osobowe w porę zauważyły kolizję na drodze i się zatrzymały.
Jednak jadący za tymi samochodami kierowca ciężarówki nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków atmosferycznych. Uderzył w stojące na końcu auto. Samochód uderzyło z kolei w stojący przed nim. Nastąpił efekt domina - mówił Boratyn. Wszystkie samochody osobowe są poważnie uszkodzone.
