Kara więzienia dla 5 islamistów za pomoc w zabójstwie Masuda
Sąd w Paryżu skazał pięciu
islamskich bojowników na kary więzienia od 2 do 7 lat za pomoc w
zabójstwie w 2001 roku afgańskiego dowódcy mudżahedinów Ahmeda
Szacha Masuda, walczącego z talibami.
Z siedmiu oskarżonych w tym procesie dwóch uniewinniono. Oskarżonym groziło maksymalnie do 10 lat więzienia.
9 września 2001 przywódcę Sojuszu Północnego i wroga numer jeden talibów Ahmeda Szacha Masuda zabili w dolinie Panczsziru dwaj tunezyjscy zamachowcy przebrani za dziennikarzy.
27-letni Algierczyk Abderahman Amerud, uważany za "wolontariusza dżihadu", został skazany przez sąd w Paryżu na siedem lat więzienia i ma zakaz wjazdu na terytorium Francji.
Na sześć lat więzienia sąd skazał 41-letniego obywatela Francji pochodzenia tunezyjskiego Adela Tebourski, za bezpośrednie udzielenie pomocy zabójcom przywódcy Sojuszu Północnego. Za pomoc zabójcom skazano na dwa lata Yusefa el-Auniego.
Sądzeni byli także Ibrahim Keita i Azedin Sayeh, którzy mieli brać udział w szkoleniach, organizowanych w celu sprawdzenia wytrzymałości fizycznej potencjalnych bojowników dżihadu. Szkolenia odbywały się we Francji, głównie w Alpach i lasach Fontainebleau na południe od Paryża.
Podczas takiego szkolenia, przygotowującego oskarżonych do udziału w podobnych obozach treningowych w Afganistanie i Czeczenii, zorganizowanego w 1999 roku we francuskich Alpach, zła pogoda zaskoczyła jednego z uczestników. Uratowała go policja, a szkolenie zostało zdekonspirowane.