Kara dla sędziego, który spalił ikony
Sędzia Sądu Rejonowego w Jarosławiu (Podkarpackie) Maciej W., któremu zarzucono zniszczenie ikon i poświadczenie nieprawdy, zostanie karnie przeniesiony do innego sądu - poinformował wiceprezes Sądu Okręgowego w Krośnie Zbigniew Dziewulski.
Tak zdecydował Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie, mimo, że zastępca rzecznika dyscyplinarnego krośnieńskiego sądu domagał się kary najwyższej, tj. usunięcia sędziego z urzędu. W tej sytuacji Maciej W. nadal pozostanie sędzią i będzie orzekał, ale już nie w Jarosławiu, tylko w innym sądzie. O tym, do którego sądu zostanie przeniesiony, zdecyduje minister sprawiedliwości. Wyrok nie jest prawomocny.
W grudniu ubiegłego roku na przejściu granicznym w Korczowej celnicy przechwycili 23 ikony przemycane przez obywatela Ukrainy. Zostały one zarekwirowane, a Ukraińca po przesłuchaniu zwolniono. Ponieważ nie chciał on zapłacić cła za przewożone obrazy, a miał zamiar sprzedać je w Polsce, sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Jarosławiu. W maju obecnego roku sędzia Maciej W. zdecydował o przepadku ikon z jednoczesnym ich zniszczeniem. Obrazów nie poddano wcześniej ocenie fachowców.
Sędzia spalił je na działce jednego z pracowników sądu, natomiast ze sporządzonego przez niego protokołu wynikało, że zostały zniszczone komisyjnie, przez co Maciej W. poświadczył nieprawdę. Postępowanie sędziego sąd dyscyplinarny uznał za wysoce naganne. Obrazy, po orzeczeniu ich przepadku na rzecz Skarbu Państwa, powinny były trafić do urzędu skarbowego, ten zaś winien zawiadomić najbliższe muzeum.