PolskaKapelan wojskowych służb ks. płk Robert Mokrzycki zawieszony po przeszukaniu CBA

Kapelan wojskowych służb ks. płk Robert Mokrzycki zawieszony po przeszukaniu CBA

Proboszcz katedry polowej ks. płk Robert Mokrzycki został zawieszony "w pełnieniu wszelkich funkcji i urzędów" przez bp. polowego Józefa Guzdka - poinformowała Kuria Polowa. Decyzja jest skutkiem dokonanych przez śledczych przeszukań pomieszczeń proboszcza.

Kapelan wojskowych służb ks. płk Robert Mokrzycki zawieszony po przeszukaniu CBA
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

23.07.2014 | aktual.: 23.07.2014 23:43

- O celu i wyniku przeszukania nie została poinformowana Kuria Polowa - głosi komunikat opublikowany na stronie internetowej Ordynariatu Polowego. Jak dodano, funkcjonariusze dokonujący czynności procesowych przeszukali 11 lipca pomieszczenia zajmowane przez proboszcza. Bp Guzdek "niezwłocznie zawiesił ks. Mokrzyckiego w pełnieniu wszelkich funkcji i urzędów do czasu złożenia przez niego stosownych wyjaśnień".

- Jesteśmy w sytuacji dość trudnej, bo nie posiadamy informacji w tej sprawie. Proboszcz jest nieobecny, bo przebywa na urlopie, więc czekamy na jego powrót i stawienie się przed biskupem ordynariuszem. Wtedy bp Guzdek wysłucha wyjaśnień proboszcza i będzie miał szerszą wiedzę - powiedział rzecznik prasowy Ordynariatu Polowego ks. płk Zbigniew Kępa. Dodał, że ks. Mokrzycki złoży wyjaśnienia przed bp. Guzdkiem najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.

Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiedział, że Biuro "w żadnym przypadku nie ujawnia miejsc ani osób, wobec których podejmuje działania".

Według portalu tvn24.pl przeszukania przeprowadzono w związku ze śledztwem dotyczącym powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju. Prowadzi je Prokuratura Apelacyjna w Warszawie; bada ona kwestię podejrzenia udzielania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej.

W sprawie tej dwaj biznesmeni z Leżajska usłyszeli zarzuty, za które grozi kara do 8 lat więzienia. Media podawały, że podejrzani chcieli "przepchnąć" w Warszawie 20 spraw.

- W ramach prowadzonych czynności poszukiwano m.in. wyrobów ze złota. Przeszukanie przyniosło pozytywny efekt - mówił w poniedziałek rzecznik PA Zbigniew Jaskólski. Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia, u kogo znaleziono złoto oraz czy znaleziono wszystkie poszukiwane wyroby i ile ich było.

Prokuratura ujawniła, że przeszukano pomieszczenia 15 osób, w tym szefa klubu poselskiego PSL Jana Burego i wiceministra infrastruktury i rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza (PO), który pochodzi z Leżajska.

W zeszłym tygodniu media pisały, że m.in. u Burego i Rynasiewicza oraz znanego biskupa (którego danych nie podano) szukano sztabek złota. Według portalu natemat.pl sztabkę złota znaleziono u duchownego.

W zeszłym tygodniu prokuratura potwierdziła, że przeszukania prowadzono też u szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Anny Habało (została zawieszona w obowiązkach służbowych i w jej sprawie działa rzecznik dyscyplinarny), a także u byłego prokuratora Zbigniewa Niezgody (był doradcą kilku ministrów sprawiedliwości), który podobnie jak Habało wykłada na prywatnej uczelni w Rzeszowie.

Przeszukiwano też pomieszczenia należące do b. szefa rzeszowskiej delegatury UOP (dziś prywatnego przedsiębiorcy - UOP nie istnieje od 2002 r. - PAP). Szczegóły tych działań nie są ujawniane; Jaskólski poinformował, że trwa analiza dowodów uzyskanych w przeszukaniach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)