Kangur pomylił Austrię z Australią
Policja w Austrii musiała zmobilizować siły w celu schwytania rocznego kangura, który uciekł w czwartek z hodowli w pobliżu miasta St. Veit w Karyntii.
17.03.2006 | aktual.: 17.03.2006 07:44
Austriackie służby mundurowe nie przechodzą jednak szkolenia w tym zakresie, dlatego kangur wymykał się za każdym razem, gdy policjantom wydawało się, że jest tuż tuż. W ten sposób zwierzak spędził jakiś czas na przechadzce w zimowej scenerii.
W końcu do akcji wkroczył weterynarz wyposażony w pocisk ogłuszający i kangura udało się schwytać na drodze jakieś 5 km od miejsca hodowli.
Kangur, którego spacer kosztował kilka drobnych obrażeń, przez 2-3 tygodnie pozostanie pod opieką weterynarza.
Producenci t-shirtów będą musieli teraz zmienić nadruki na koszulkach, kupowanych chętnie przez turystów. Do tej pory informowały one bowiem, że "kangury nie żyją w Austrii".