Kandydat SLD znów rozdaje jabłka
Tym razem pod hutą stanął ubiegający się o prezydenturę w stolicy Wojciech Olejniczak
Olejniczak kopiuje Napieralskiego? - zobacz zdjęcia
W poniedziałek rano walczący o prezydenturę w stolicy Wojciech Olejniczak, wzorem Grzegorza Napieralskiego z kampanii prezydenckiej, rozdawał ulotki, jabłka, kawę i herbatę pod Hutą Warszawa.
Olejniczak kopiuje Napieralskiego?
Były lider SLD w walce o fotel prezydenta Warszawy stawia na kampanię bezpośrednią.
Olejniczak kopiuje Napieralskiego?
Kandydat w kolejnych dniach ma w planach liczne spotkania z mieszkańcami Warszawy oraz multimedialną prezentację swojej wizji zagospodarowania stolicy. Taka oszczędna strategia wymuszona jest przez fakt, że Olejniczak dostał na kampanię prezydencką z kasy SLD jedynie 50 tys. zł. Jak pisała "Rzeczpospolita", partia ze swojego budżetu przeznacza na kampanię zaledwie 3,5 mln zł. Dla porównania cztery lata wcześniej Sojusz wydał na kampanię 21 mln zł.
Olejniczak kopiuje Napieralskiego?
Pomysł z jabłkami po raz pierwszy w czerwcu br. wykorzystał w swojej kampanii prezydenckiej Grzegorz Napieralski. Jabłka rozdawał o świcie pracownikom dawnej Huty im. T. Sendzimira w Krakowie (obecnie ArcelorMittal Poland SA).