Kandydat obiecuje: będziecie cały rok jeździć na nartach
Kandydat PiS na prezydenta Bielska-Białej Stanisław Pięta zaproponował budowę całorocznego stoku narciarskiego. Polityk powiedział, że ta inwestycja ma głęboki sens ekonomiczny, gdyż do takiego obiektu nie trzeba będzie dopłacać.
- To byłby park zimowy na stoku Dębowca - klimatyzowana hala, w której wykorzystany byłby naturalny spad terenu. Stok - dla narciarzy oraz snowboardzistów - byłby sztucznie zaśnieżany i mrożony. To byłby obiekt na miarę XXI wieku - powiedział Pięta.
Zdaniem kandydata na prezydenta inwestycja tego typu ma sens przede wszystkim z trzech powodów: Bielsko-Biała jest miastem o dużych tradycjach narciarskich, a jednocześnie jest do niego dogodny dojazd. Zimy nie są już z kolei tak śnieżne, by można było zjeżdżać po okolicznych stokach.
Według propozycji Pięty stok w hali liczyłby około 500-600 metrów długości. Koszt - jak przyznał - jest trudny do oszacowania, ale dodał, że jest to wartość rzędu 150-200 milionów złotych.
Były trener polskich saneczkarzy i konsultant przy budowie hal narciarskich bielszczanin Jan Tomera powiedział, że to właściwie jedyny sposób, by w Bielsku-Białej można było zjeżdżać na nartach także zimą. - Po wybudowaniu zbiorników wodnych: w Goczałkowicach pod koniec lat 50. i Tresnej 10 lat później wzrosła temperatura i wilgotność, przez co na Szyndzielni czy Dębowcu śniegu nie jest zimą aż tyle, by można było zjeżdżać. Taka hala służyłaby natomiast cały rok - powiedział.
Tomera dodał, że takie hale istnieją już między innymi w Hamburgu i Moskwie, a przymierza się do budowy także Innsbruck.
Kandydaci na prezydenta Bielska-Białej prześcigają się w składanych wyborcom propozycjach inwestycji sportowych. Obecny prezydent Jacek Krywult przed poprzednimi wyborami zapewniał między innymi, że w mieście powstanie wielofunkcyjna hala sportowa oraz zmodernizowany zostanie odkryty basen. Obie inwestycje zostały niedawno ukończone. Teraz Krywult, który jest niezależnym kandydatem popieranym przez SLD, obiecuje budowę nowego stadionu piłkarskiego na 15 tysięcy miejsc. Pozwolenie na budowę zostało już wydane. Wkrótce ogłoszony zostanie przetarg.
Niezależna kandydatka Grażyna Staniszewska zaproponowała między innymi budowę cichego tramwaju z Bielska-Białej do Szczyrku. Zimą można by było szybko nim dotrzeć do narciarskiego kurortu, zamiast tkwić w korkach na drogach dojazdowych do Szczyrku. Kandydat PO Krzysztof Michalski obiecuje natomiast budowę centrum hotelowo-konferencyjno-rekreacyjnego u stóp góry Szyndzielnia.