Kandydaci PiS na prezydentów śląskich miast
Już jesienią Śląsk stanie się najważniejszym polem walki pomiędzy partiami. PiS już wie, kto z ich ramienia będzie kandydował w wyborach prezydentów większości śląskich miast. Strzałem w dziesiątkę mają być lokalni działacze i były szef Wyższego Urzędu Górniczego.
Prawo i Sprawiedliwość nie ukrywa, że wynik na Śląsku jest dla partii bardzo ważny. "Śląsk powinien być kołem zamachowym polskiej gospodarki" - mówił niedawno Jarosław Kaczyński. Dotychczas jednak partia zawsze przegrywała tu z Platformą Obywatelską. W tym roku ma się to zmienić. Działacze PiSu są pełni optymizmu i mają ku temu powody - w sondażach mają zdecydowaną przewagę nad PO.
Dotychczasowy senator PiS z okręgu rybnickiego, Bolesław Piecha, dostał się w maju do Parlamentu Europejskiego. We wrześniowych wyborach uzupełniających do Senatu w tym okręgu będzie kandydować Izabela Kloc. Posłanka PiSu w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyła nieco ponad 25 tys. głosów. Szanse będą wyrównane, bo PO wystawia tam popularnego posła Marka Krząkałę, który w poprzednich wyborach do Sejmu zdobył także ponad 25 tys. głosów.
Partia podjęła również już decyzję co do kandydatów na prezydentów niektórych śląskich miast.W Rudzie Śląskiej partię ma reprezentować ma Marek Wesoły. Jest on miejskim radnym od 2010 r. oraz bliskim współpracownikiem posła Grzegorza Tobiszowskiego. W Gliwicach z obecnym prezydentem o fotel będzie walczyć szef tamtejszego PiSu i miejski radny Jarosław Wieczorek.
W Świętochłowicach z ramienia PiSu kandydować będzie Marek Palka, który od lat angażuje się w prace Rady Miejskiej. W Tychach o prezydenturę będzie ubiegać się radny Grzegorz Kołodziejczyk. W Piekarach Śląskich wystartuje były prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Buchwald.
Prawo i Sprawiedliwość nie ma wciąż swoich pretendentów na prezydentów ważnych śląskich miast: Katowic, Zabrza, Bytomia i Mysłowic. Co do stolicy Śląska rozmowy toczą się z dwoma osobami, jednak partia zapewnia, że kandydata na pewno wystawi. Nie wiadomo jednak kiedy i jak zakończą się te negocjacje.