Kamiński: ja bywałem najrzadziej w PE? To nieprawda
Europoseł Michał Kamiński (PJN) zakwestionował informacje podane przez media za portalem Votewatch.eu, jakoby w 2010 roku okazał się polskim europosłem najrzadziej bywającym w PE. Jako szef frakcji jest zwolniony z podpisywania listy obecności, a wiec statystyki są niepełne.
30.12.2010 | aktual.: 30.12.2010 14:13
"Zgodnie z decyzją Biura PE z 19.10.2009, przewodniczący grup politycznych zostali zwolnieni z codziennego obowiązku wpisywania się do rejestru obecności pozwalającego na zwrot kosztów" - taką informację przekazało biuro prasowe frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), której Kamiński jest przewodniczącym w Parlamencie Europejskim.
Informacja taka jest też podana w przypisie przez sam portal Votewatch.eu, który dokonał podsumowania statystyk europosłów, uwzględniając jednak Kamińskiego w zestawieniu. W tabeli dotyczących 50 polskich eurodpeutowanych za rok 2010, Kamiński wypada na portalu na ostatnim miejscu z obecnością 58,93 proc.
W przesłanej informacji, biuro prasowe Kamińskiego zapewnia, że europoseł jako przewodniczący jednej z grup politycznych w PE "często korzysta" z przywileju, że nie jest zobowiązany do podpisywania się na listach obecności. "Tym samym, rzeczywiste statystyki posła Kamińskiego dotyczące jego obecności w PE są znacznie wyższe niż na to wskazuje portal Votewatch.eu" - podkreślono.
Ponadto biuro prasowe EKR podkreśliło, że zgodnie z regulaminem grupy, przewodniczący "reprezentuje grupę na zewnątrz, co niejednokrotnie wiąże się z obecnością poza Parlamentem Europejskim". Przypomniano, że w imieniu grupy Kamiński wielokrotnie wyjeżdżał za granicę.
Jak informuje Votewatch.eu, 100-procentową obecnością od początku bieżącego roku mogą się pochwalić europosłowie SLD Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Gierek oraz Janusz Zemke, Jolanta Hibner (PO), a także szef PE Jerzy Buzek.