Kamil Durczok powiedział, że zawdzięczał wszystko ojcu. Teraz znowu będą razem. Kim był Krystian Durczok?
Gdy 27 grudnia 2016 roku zmarł Krystian Durczok, w internetowej elegii jego syn Kamil napisał, że był to "Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam". Kim był ojciec znanego dziennikarza i czego nauczył syna?
19.11.2021 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mówiło się, że do złego stanu zdrowia Krystiana Durczoka przyczyniła się medialna nagonka na jego syna. Gdy zmarł, popularny dziennikarz nie mógł się pozbierać. Wydawało się, jakby coś w nim zgasło. Teraz historia zatoczyła koło, a syn pojedna się z ojcem, gdy obaj spoczną we wspólnym grobie.
Kim był Krystian Durczok, ojciec Kamila Durczoka?
Krystian Durczok zmarł zaraz po świętach Bożego Narodzenia w wieku 70 lat, 27 grudnia 2016 roku. To był wyjątkowo bolesny czas dla Kamila, zwłaszcza że był z nim bardzo zżyty. Jego ojciec był ogromnym fanem motoryzacji i to właśnie tej pasji poświęcił całe swoje życie.
W czasach komunizmu trudnił się jako mechanik samochodowy i miał nawet swój warsztat w Katowicach. Talent Durczoka seniora przejawiał się nie tylko w naprawie aut, ale szybkiej umiejętności diagnozy i ogólnek wyceny całego pojazdu. Najbardziej interesowały go japońskie samochody, a jego ulubionymi markami było Suzuki.
Chociaż od dawna zmagał się z przewlekłą chorobą, zmarł nagle, za co Kamil obwinił media. Podobno jego ojciec bardzo emocjonalnie angażował się w medialną nagonkę, która powstała razem z oskarżeniami pod adresem dziennikarza. "Rano umarł mój tata. Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam" - pisał Kamil Durczok po śmierci swojego ojca.
Pogrzeb Kamila Durczoka. Spocznie w grobie ojca
Podobnie jak ojciec, Kamil Durczok również zmarł nagle. 16 listopada 2021 w szpitalu w Katowicach z powodu zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Jak poinformowano, pogrzeb Kamila Durczoka odbył się w piątek 19 listopada 2021 w kościele Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie.
Źródło: Super Express