Kamerzysta CBS nie jest terrorystą
Sąd iracki w Bagdadzie oddalił
z braku dowodów zarzut terroryzmu, wysunięty przez wojska USA
wobec irackiego kamerzysty zatrudnionego przez amerykańską
telewizję CBS, a od roku więzionego w Abu Ghraib.
Abdul Amir Junis Husajn został postrzelony i zatrzymany przez wojska USA równo rok temu, 5 kwietnia, gdy filmował starcia w Mosulu, 360 km na północ od Bagdadu.
Oskarżono go o podburzanie tłumu i werbowanie ochotników do antyamerykańskiej partyzantki, jednak dokładnych zarzutów nigdy nie ujawniono.
Komitet dla Ochrony Dziennikarzy (The Committee to Protect Journalists, CPJ) w Nowym Jorku, niezależna organizacja obrońców wolności prasy, krytykuje wojska USA za przetrzymywanie bez sądu irackich dziennikarzy pracujących dla mediów zachodnich i niedopuszczanie do nich prawników.
W styczniu wojska USA w Iraku wypuściły na wolność trzech dziennikarzy agencji Reutera, którzy spędzili w amerykańskim więzieniu długie miesiące, choć nie postawiono im żadnych oficjalnych zarzutów.