Kalwaria Zebrzydowska - boisko zlikwidowane z winy zakonników
Kalwaria Zebrzydowska to miasto, w którym mieści się jedno z najważniejszych w Polsce sanktuariów. Nieopodal w wiosce Bugaj zrównano z ziemią boisko lokalnej drużyny. Powodem miało być niszczenie przez piłkarzy zabytkowej kapliczki oraz drogi dla pielgrzymów wędrujących do sanktuarium.
22.08.2018 13:53
Klub C-klasy
Pogoń Bugaj właśnie rozpoczęła rozgrywki w małopolskiej klasie C. Mieszkańcy tej małej wioski cieszyli się na myśl o spotkaniach podczas meczy ich drużyny. Klub posiadał własne boisko oraz niewielką infrastrukturę klubową. Niestety ich radość z rozpoczęcia sezonu nie trwała zbyt długo. Bowiem Bugaj znajduje się blisko wpływowego sąsiada, któremu nie podobały się działania klubu. Mowa tu o Kalwarii Zebrzydowskiej. To właśnie tutaj mieści się jedno z najpopularniejszych w Polsce sanktuariów, do którego rocznie pielgrzymują tysiące wiernych. Przypadek sprawił, że boisko piłkarzy znajdowało się tuż obok jednej z dróżek kalwaryjskich i zabytkowej kapliczce, przy której modlą się wierni. Bernardynom z pobliskiego zakonu nie podobało się to, że piłkarze niszczą miejsce kultu poprzez uderzanie w nie piłką podczas meczy.
Kalwaria Zebrzydowska - walka między zakonnikami a piłkarzami
4 lata temu rozpoczęła się zacięta walka między Bernardynami a mieszkańcami wsi Bugaj. Ci pierwsi pisali listy do lokalnego inspektora ochrony zabytków, w którym oskarżali zawodników o niszczenie zabytkowego miejsca kultu. Piłkarze natomiast zaprzeczali stanowisku zakonników. W celu „ratowania” kapliczki duchowni skierowali nawet pismo do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym proszą o likwidację boiska znajdującego się na terenie należącym do Skarbu Państwa.
Ostateczne zwycięstwo zakonników z Kalwarii Zebrzydowskiej
Wraz z początkiem wakacji boisko zostało zlikwidowane. W miejscu bramek pozostały już jedynie dołki, a zamiast murawy dookoła rośnie bujna trawa. Nie wiadomo, kto wydał ostateczną decyzję o zrównaniu boiska z ziemią. Wiadomo jednak, że zakonnicy dopięli swego. Piłkarzom zaoferowano możliwość rozgrywania spotkań na stadionie MKS Kalwarianka w Kalwarii Zebrzydowskiej. O takim scenariuszu nie chcą myśleć zawodnicy, dla których to rozwiązanie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dlatego rozważają oni likwidację klubu.