PolskaKalisz uległ walkom policyjnych frakcji

Kalisz uległ walkom policyjnych frakcji

W resorcie spraw wewnętrznych szykuje się kadrowa rewolucja - zapowiada Życie Warszawy. Szef resortu spraw wewnętrznych podał się do dymisji po serii skandali w policji. - Nie chce brać udziału w walkach frakcji w Komendzie Głównej. Boi się, że te spory wykończą go politycznie - mówią gazecie policjanci.

Od kilku miesięcy trwa konflikt w Komendzie Głównej. - To walka pomiędzy ekipą wiceministra Andrzeja Brachmańskiego a ludźmi Adama Rapackiego, byłego zastępcy komendanta głównego policji - pisze Życie Warszawy, powołując się na rozmówcę z Komendy Głównej.

Pierwszym przejawem konfliktu był incydent w Waplewie koło Olsztyna, gdzie w kwietniu obchodzono piątą rocznicę powołania Centralnego Biura Śledczego. Na uroczystości był obecny wiceminister Andrzej Brachmański. Gdy zaczął krytykować Adama Rapackiego, policjanci zaczęli tupać. Funkcjonariusze przyznają, że Adam Rapacki, były zastępca komendanta głównego, który tworzył i nadzorował CBŚ ma wciąż spore wpływy.

Policjanci nie mają wątpliwości, że nagłośnienie ostatnich afer ma doprowadzić do zmian w CBŚ i osłabienia wpływów Rapackiego. - Od dawna chcieli nas podporządkować, bo byliśmy zbyt niezależni. Nie mogli tego zrobić, bo nie pozwalały zobowiązania wobec Interpolu i Unii. Teraz czekają nas ogromne czystki - mówi oficer CBŚ. Jako przykład odsuwania ludzi Rapackiego podaje policjantów, którzy rozpracowali aferę starachowicką. Większość została przeniesiona do innych jednostek.

Jednocześnie Brachmański obsadza stanowiska swoimi ludźmi. Taką osobą jest Wiesław Ciepiela. W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim (miasto Brachmańskiego) był rzecznikiem prasowym. Nagle awansował na wicedyrektora gabinetu komendanta głównego policji - czytamy w "Życiu Warszawy".(IAR)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)