Kalisz. Pijana kobieta przyjechała autem na stację po alkohol
Niecodzienna interwencja na stacji benzynowej. Policja zabrała prawo jazdy kobiecie, która ledwo stała o własnych siłach. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2,6 promila alkoholu we krwi.
- Kobieta oczywiście za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu grozi kara grzywny oraz do 2 lat pozbawienia wolności - powiedział w rozmowie z portalem kalisz24.info.pl podkom. Witold Woźniak z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 22. Na stację benzynową w Kaliszu podjechało daewoo kalos. Autem kierowała kobieta. Gdy wysiadła, ledwo trzymała się na nogach.
Mimo to próbowała kupić alkohol. Na miejsce wezwano policję. Badanie alkomatem wykazało, że 54-latka jest pijana.
- Taka nieodpowiedzialna decyzja mogła zakończyć się tragicznie nie tylko dla samej kierującej, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Z tego miejsca chcielibyśmy serdecznie podziękować i pochwalić wzorową postawę osób, które w porę zareagowały i powiadomiły odpowiednie służby - zauważył podkom. Woźniak.
Źródło: kalisz24.info.pl, tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl