Trwa ładowanie...
26-10-2010 10:26

"Kalisz manipulował zeznaniami świadków"

Ok. godz. 15.00 we wtorek, po ponad pięciu godzinach, sejmowa komisja śledcza badająca okoliczności śmierci Barbary Blidy przerwała wysłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przesłuchanie rozpoczęło się od wypowiedzi Ziobry, podczas której stwierdził, że przewodniczący komisji, Ryszard Kalisz manipulował zeznaniami świadków po, to by wpływać na przebieg jego przesłuchania.

"Kalisz manipulował zeznaniami świadków"Źródło: PAP
dngjg05
dngjg05

Przerwanie wysłuchania nie oznacza jednak końca wysłuchania Ziobry przed komisją, gdyż posłowie nie wyczerpali jeszcze listy pytań do świadka. Dalszy ciąg posiedzenia z udziałem Ziobry odbędzie się prawdopodobnie około połowy listopada.

Posłowie pytali byłego szefa resortu sprawiedliwości m.in. o kwerendę akt sprawy węglowej, dokonaną już po śmierci byłej posłanki SLD. O kwerendzie tej mówił m.in. we wrześniu ubiegłego roku przed komisją były komendant główny policji Konrad Kornatowski.

Zeznał wtedy, że po śmierci Blidy został wezwany przez Ziobrę. - Ziobro polecił mi zebranie wszystkich spraw związanych z tzw. aferą węglową, także spraw operacyjnych prowadzonych przez policję (...) i wykonanie analizy pod kątem wyszukania nazwiska Blidy - mówił Kornatowski. - Argumentem na dokonanie tej kwerendy i analizy była - zacytuję - "potrzeba ratowania Bogusia", czyli ówczesnego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego - zeznawał były szef policji.

Kornatowski powiedział wtedy też, że wyniki analizy były gotowe po upływie dwóch i pół miesiąca. - Zostałem poinformowany, że w żadnej z tych spraw, w których dokonano analizy, nie znaleziono żadnych dowodów na przestępstwa popełnione przez Blidę - mówił.

dngjg05

Odnosząc się do tych kwestii Ziobro mówił, iż kwerenda miała na celu poszukiwanie informacji, nie dotyczyła Blidy, ale wszystkich wątków w śledztwie, które mogłyby być przydatne dla ustalenia odpowiedzialności innych osób. Dodał, że słowa, o których mówi Kornatowski "w takiej formule nie padły". - Boguś Święczkowski jest człowiekiem, który nie potrzebuje, żeby go ratować w jakiejkolwiek sytuacji. A wtedy tym bardziej nie było potrzeby, żeby go ratować przed czymkolwiek - dodał Ziobro.

Według byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry niektórzy członkowie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy manipulują zebranymi dowodami. - Dostrzegłem przypadki powoływania się w trakcie zadawania pytań na nieistniejące treści zeznań, przywoływanie takiej treści po to, żeby wprowadzać zeznającego świadka w błąd (...). To jest niedopuszczalne i stwarza podejrzenie popełnienia przestępstwa - powiedział Ziobro. Jak dodał, chodzi mu o przewodniczącego komisji Ryszarda Kalisza (SLD) i Danutę Pietraszewską (PO).

- Mam nadzieję, że w oparciu o przygotowywane dodatkowe zawiadomienie o przestępstwie prokurator będzie mógł wypowiedzieć się, czy moje podejrzenia, że mamy do czynienia z poważnym przestępstwem, są zasadne - dodał Ziobro.

- Mam nadzieję, że w oparciu o przygotowywane dodatkowe zawiadomienie o przestępstwie prokurator będzie mógł wypowiedzieć się, czy moje podejrzenia, że mamy do czynienia z poważnym przestępstwem, są zasadne - dodał Ziobro.

dngjg05

Kalisz, odnosząc się do słów świadka, powiedział do Ziobry: "proszę nie mówić o mnie, tylko o przedmiocie sprawy".

Swobodna wypowiedź Zbigniewa Ziobro wzbudziła gorącą dyskusję między członkami komisji i świadkiem. W poniedziałek Ziobro poinformował już, że złożył pozew przeciwko Kaliszowi - domaga się przeprosin i grzywny. Ziobro wystąpił też o uchylenie przewodniczącemu komisji immunitetu. Chodzi o słowa Kalisza z wrześniowego posiedzenia komisji, gdy odbywało się pierwsze wysłuchanie Ziobry. Do spięcia między świadkiem a Kaliszem doszło wtedy na początku fazy zadawania pytań przez posłów. "Dlaczego wieczorem w dniu śmierci Blidy, występując w Sejmie, okłamał pan Wysoką Izbę?" - pytał Kalisz Ziobrę. Chodziło o to, czy przed tym dniem (25 kwietnia 2007 r.), ówczesny minister sprawiedliwości miał szczegółową wiedzę na temat śledztwa w sprawie tzw. mafii węglowej i ewentualnych powiązań z nią Barbary Blidy. Kalisz, odnosząc się do pozwu, powiedział w poniedziałek PAP, że "to co robi Zbigniew Ziobro jest żałosne".

W poprzednim przesłuchaniu Zbigniew Ziobro stwierdził także, że "moralną odpowiedzialność" za śmierć Barbary Blidy ponosi środowisko SLD, które nie reagowało na alarmujące wypowiedzi posłów. - Jeśli chce pan szukać winnych, niech ich pan szuka w swoim środowisku - powiedział Ziobro do przewodniczącego komisji Ryszarda Kalisza (Lewica).

dngjg05

Według Ziobry, postawienie zarzutów Blidzie - po zebraniu materiału dowodowego - było uzasadnione, gdyż - jak stwierdził - wynikało z niego, że była posłanka dopuściła się przestępstwa o charakterze korupcyjnym (przytoczył zeznania Barbary K. zwanej śląską Aleksis, które obciążyły Blidę).

Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r. podczas próby zatrzymania jej przez funkcjonariuszy ABW, działających na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

dngjg05
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dngjg05
Więcej tematów