Kalisz: biskup powinien przenieść krzyż tak jak Chrystus
Metropolita warszawski biskup Kazimierz Nycz powinien przenieść krzyż spod Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny "tak, jak dwa tysiące lat wcześniej zrobił to Chrystus", na własnych barkach - mówił poseł SLD Ryszard Kalisz, podczas inauguracji kampanii wyborczej SLD w Płocku. - Lewica w Płocku ma obowiązek wobec posłanki Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zrobić wszystko, by zwyciężyć w wyborach samorządowych - mówił Ryszard Kalisz.
01.10.2010 | aktual.: 01.10.2010 22:48
Szymanek-Deresz, która zginęła 10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego w Smoleńsku, była posłanką z okręgu płocko-ciechanowskiego od 2005 roku.
Podczas spotkania przedstawiono kandydata SLD na prezydenta Płocka - Wojciecha Hetkowskiego oraz kandydatów do rady miasta, powiatu i sejmiku mazowieckiego.
- To widać, to czuć, jest czas na lewicę - przekonywał Kalisz, przemawiając do ponad stu osób zebranych na konwencji. Jego zdaniem, w Polsce "zmienia się przestrzeń społeczna", a "ludzie zauważają, że zrobiło się duszno, że nie ma otwartości".
Kalisz nawiązał do niedawnych wydarzeń przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie i konfliktu wokół ustawionego tam krzyża, który w jego ocenie można było szybko zażegnać, gdyby arcybiskup metropolita warszawski Kazimierz Nycz "tak, jak dwa tysiące lat wcześniej zrobił to Chrystus, przyszedł, wziął ten krzyż na swoje barki i przeniósł do kościoła św. Anny". W ocenie Kalisza, "arcybiskup warszawski nie chciał podejść do krzyża, bo bał się swoich wiernych".
- Jak owieczki krzyczą na swoich biskupów, biskupi boją się, że będą krzyczeć, to już coś jest takiego, kiedy trzeba zacząć dyskutować o Polsce obywatelskiej, Polsce otwartej, Polsce gdzie przede wszystkim panuje szacunek dla człowieka w jego całej złożoności i w jego wszystkich potrzebach, człowieka również ze swoimi ułomnościami - powiedział Kalisz.
Wiceszefowi SLD Katarzyna Piekarska podkreśliła, że ważne jest, by w wyborach samorządowych, które - jak zauważyła - są bardzo istotne, bo większość codziennych spraw ludzie załatwiają właśnie w samorządzie, wybrać osoby kompetentne. - Rozpoczynamy wyścig o zwycięstwo. Mamy wszystko, co potrzebne do zwycięstwa - oświadczyła. Apelowała też o udział w wyborach 21 listopada.
Do rady miasta Płocka z listy komitetu SLD, wspieranego przez inne ugrupowania i organizacje lewicowe, w tym SdPl, PPS i OPZZ, wystartuje 50 kandydatów. Wśród nich znaleźli się m.in. szef struktur miejskich Sojuszu Arkadiusz Iwaniak, były wiceprezydent miasta Zbigniew Buraczyński, a także Litosława Koper, szefowa płockiego biura poselskiego Szymanek-Deresz.
Podczas konwencji przedstawiono także dwoje kandydatów SLD do sejmiku mazowieckiego: lidera tej listy, sekretarza mazowieckich struktur Sojuszu Krzysztofa Gawkowskiego - politologa z Wołomina oraz Ilonę Iwaniak - ekonomistkę z Płocka.
Kandydat SLD na prezydenta Płocka Wojciech Hetkowski zapowiedział, że jego hasło wyborcze to: "Tylko konkrety". "Musimy, jako lewica mówić o przyszłości i o tym, co będziemy robić, żeby ta przyszłość była dobra, lepsza" - powiedział Hetkowski. Wśród najważniejszych spraw do realizacji w Płocku wymienił m.in.: usprawnienie układu komunikacyjnego, budowę obwodnic, pozyskanie inwestorów i stworzenie nowych miejsc pracy, a także utworzenie specjalistycznej placówki onkologicznej.
W czasie spotkania zaprezentowano piosenkę "Stawiam na Hetkowskiego", napisaną przez Marcina Siwka i Jacka Paczkowskiego, wcześniej członków płockiej hip-hopowej grupy Jeden Osiem L.