Kalinowski proponuje powołanie rządu większościowego
Prezes PSL Jarosław Kalinowski w liście skierowanym do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu oraz do liderów ugrupowań parlamentarnych zwrócił się z propozycją powołania rządu, który do końca obecnej kadencji uzyska poparcie wszystkich, a przynajmniej zdecydowanej większości ugrupowań reprezentowanych w Sejmie i Senacie.
W liście, do którego w środę dotarła PAP, a który we wtorek trafił do adresatów, Kalinowski napisał, że "rząd, który PSL chce współtworzyć, powinien usunąć największe bolączki trapiące obywateli oraz oczyścić przedpole dla działań, które trzeba będzie prowadzić w najbliższych latach".
"Warunkiem skutecznej realizacji tych przedsięwzięć jest powołanie rządu, który do końca obecnej kadencji uzyska poparcie całego, a przynajmniej zdecydowanej większości parlamentu; poparcie takie będzie możliwe, jeśli po referendum, wśród elit politycznych w kluczowych sprawach dla Polski zapanuje zgoda" - czytamy w liście.
Jak zaznaczył Kalinowski, pierwszym krokiem w budowaniu takiego rządu jest przedstawienie propozycji dotyczącej obsady funkcji premiera. "Uważam, że premier powinien łączyć doświadczenie zdobyte w służbie państwowej z zaufaniem wszystkich lub zdecydowanej większości ugrupowań parlamentarnych" - podkreślił prezes PSL. Według niego, "w celu zapewnienia wysokiej fachowości do rządu powinny zostać powołane osoby, które w przeszłości skutecznie pełniły już funkcje rządowe".
Kalinowski zaznaczył w liście, że kandydat na premiera wyłoniony w drodze konsensusu zaproponowałby organizację rządu, zasady wyłaniania ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu. "Przedstawiając tę propozycję, kieruję się przede wszystkim troską o spokój społeczny w państwie i przygotowanie go do nowych warunków, jakie powstaną po 8 czerwca" - podkreślił Kalinowski, dodając, że liczy na poparcie inicjatywy przedstawionej przez PSL.