Kalifornia zezwoliła na samobójstwa nieuleczalnie chorych
Senat Kalifornii zatwierdził w piątek ustawę legalizującą samobójstwo dokonywane przy pomocy lekarza. Dwa dni wcześniej kontrowersyjną ustawę przyjęła izba niższa kalifornijskiego parlamentu.
12.09.2015 | aktual.: 12.09.2015 06:04
W Kalifornii sprawa nabrała nowego impetu po tym jak media nagłośniły przypadek chorej na raka mózgu 29-letniej Brittany Maynard, która musiała zostać przewieziona do stanu Oregon, aby skorzystać z obowiązującej tam ustawy o godnej śmierci. Gdy dowiedziała się, że ma raka, założyła fundację dla cierpiących jak ona, by mogli wybrać moment swojej śmierci. Swoją śmierć zaplanowała na 1 listopada, kilka dni po urodzinach męża. Brittany nie chciała umrzeć w stanie, w którym – jak mówiła, byłaby ciężarem dla bliskich, pozbawiona kontroli. Stała się orędowniczką walki o godną śmierć dla innych, cierpiących jak ona.
Kalifornijska ustawa zezwala nieuleczalnie chorym pacjentom uzyskanie przepisanych im przez lekarza medykamentów, które zakończą ich życie. Przed przepisaniem specyfiku dwóch lekarzy musi wydać zgodną opinię, że chory ma przed sobą nie więcej niż 6 miesięcy życia.
Ponadto pacjent musi być świadomy tego czego się domaga i musi dwukrotnie, w obecności dwóch świadków, zgłosić opiekującemu się nim lekarzowi taką prośbę. Zmuszanie do zażycia śmiertelnego specyfiku lub spowodowanie zażycia go podstępem jest przestępstwem.
Projekt został wycofany z porządku obrad parlamentu stanowego w lipcu z powodu braku poparcia. Jednak został ponownie skierowany pod obrady w sierpniu, w ramach specjalnej sesji poświęconej zagadnieniom ochrony zdrowia.
Samobójstwa nieuleczalnie chorych pod nadzorem lekarza są już legalne w stanach Waszyngton, Montana, Oregon i Vermont.
Ustawę, by mogła wejść w życie, musi jeszcze podpisać gubernator stanu, demokrata Jerry Brown.