"Umierają na próżno". Haniebne słowa Kadyrowa
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow po raz kolejny zaatakował ukraińskie władze. "Musimy uderzyć w legowisko satanistów w centrum Kijowa! Trzeba uderzyć w głównego obrońcę i agitatora tej podłej ideologii - Zełenskiego" - napisał watażka Putina na Telegramie.
W swoim najnowszym wpisie Kadyrow stwierdził, że zachodnia pomoc dla Ukrainy to program polegający na praniu pieniędzy. "Urzędnicy z Zachodu i Ukrainy będą rabować te środki, a do okopów trafi nie więcej niż 15 proc. ogólnej kwoty wsparcia" - pisze propagandysta Kremla.
"Lepiej martwić się czymś innym. Walki toczą się teraz w Rosji. To są nasze regiony, które chciały stać się częścią naszego państwa, aby chronić ludność przed szatańskimi działaniami nacjonalistów ukraińskich i NATO. Dlatego nie powinno być żadnych negocjacji. Musimy uderzyć w legowisko satanistów w centrum Kijowa! Trzeba uderzyć w głównego obrońcę i agitatora tej podłej ideologii - Zełenskiego" - kontynuuje czeczeński dyktator, powielając w ten sposób rosyjskie kłamstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak następnie stwierdza, "Rosja prowadzi wojnę z satanizmem i wszystkimi jego najgorszymi przejawami". Przyznaje też, że w wyniku rosyjskich ataków ginie ludność cywilna Ukrainy.
"Ale oni powinni czuć się urażeni, że umierają na próżno za prawo Zachodu do organizowania tęczowych parad przed dziećmi, a nie za swoje narodowe wartości. Sodoma i Gomora zostały ukarane przez Wszechmogącego. A dziś ten miecz świętej kary jest w rękach Rosji!" - kończy wpis Ramzan Kadyrow.
Werbują najemników na Bałkanach? Niepokojące doniesienia
Rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu poinformował w sobotę, że rosyjskie władze pozyskują żołnierzy na wojnę z Ukrainą nie tylko poprzez mobilizację, ale także werbunek najemników za granicą; ważnym regionem dla Kremla stały się w tym względzie Bałkany.
Jedną z osób odpowiedzialnych za ten proceder jest obywatel Serbii Dejan Berić - zamieszkały obecnie w Rosji były najemnik, który walczył przeciwko ukraińskim wojskom w 2014 roku w Donbasie. Kolejny Serb werbujący mieszkańców państw bałkańskich to Żika Radojicić, walczący obecnie po stronie sił agresora podczas inwazji na Ukrainę - powiadomił serwis prowadzony przez władze w Kijowie.
"Przypominamy, że paszport kraju trzeciego nie zwalnia uczestników wojny (po stronie Rosji) z odpowiedzialności" - podkreślono na łamach portalu.
Doniesienia o rekrutowaniu przez Kreml zagranicznych najemników i wysyłaniu ich na front pojawiają się od wiosny 2022 roku, czyli pierwszych miesięcy rosyjskiego najazdu na sąsiedni kraj. W szeregach agresora mieli walczyć nieliczni obywatele m.in. Syrii i Republiki Środkowoafrykańskiej.
Źródło: Telegram/PAP