ŚwiatKadafi chciał zabić księcia Arabii Saudyjskiej?

Kadafi chciał zabić księcia Arabii Saudyjskiej?

Wyrzekając się terroryzmu i negocjując zniesienie sankcji na swój kraj, dyktator Libii Muammar Kadafi planował jednocześnie zamach na faktycznego przywódcę Arabii Saudyjskiej, pierwszego wicepremiera księcia Abd Allaha - podał "New York Times". Libia natychmiast zdementowała te doniesienia.

Kadafi chciał zabić księcia Arabii Saudyjskiej?
Źródło zdjęć: © AFP

10.06.2004 | aktual.: 10.06.2004 18:22

Spisek ujawnili dwaj Libijczycy: Abdurahman Alamoudi, zamieszkały w USA muzułmański działacz, uwięziony w Alexandrii w stanie Wirginia, za naruszenie sankcji przeciw Libii, oraz pułkownik Mohamed Ismael, oficer libijskiego wywiadu aresztowany w Arabii Saudyjskiej.

Alamoudi powiedział śledczym z FBI, że Kadafi zatwierdził plan zamordowania księcia Abd Allaha. Miało to doprowadzić do destabilizacji w monarchii saudyjskiej, państwa kluczowego w regionie Zatoki Perskiej ze względu na swoje ogromne złoża ropy naftowej.

Dementi Libii

Szef libijskiej dyplomacji Abd ar-Rahman Szalkam kategorycznie zdementował w czwartek doniesienia "NYT". "Zapewniam oficjalnie, ze ten artykuł jest pozbawiony podstaw, Libia nie popełniła takiego czynu i jest mocno zaangażowana w walkę z terroryzmem" - zapewnił minister na konferencji prasowej w Trypolisie. Dodał, że takie informacje są dziełem "elementów wrogich wobec Libii", które "chcą zaszkodzić naszym stosunkom z Arabią Saudyjską".

Przebywający w Londynie syn Kadafiego nazwał te oskarżenia "niedorzecznymi".

Przedstawiciele władz USA uważają zeznania Alamoudiego i Ismaela za na tyle wiarygodne, aby wszcząć śledztwo w tej sprawie. Bada się jeszcze zasięg domniemanego spisku, jak daleko był on posunięty i próbuje ustalić, czy Kadafi rzeczywiście był w niego zamieszany.

Anonimowi przedstawiciele administracji Busha poinformowali, że oskarżenia o próbę zamachu są jednym z powodów, dla których Libia nie została jeszcze zdjęta przez Departament Stanu USA z listy państw-sponsorów międzynarodowego teroryzmu.

Międzynarodowe wyzwiska

ONZ i Stany Zjednoczone uchyliły kilka miesięcy temu sankcje, nałożone na Libię za podłożenie przez agentów libijskich bomby w samolocie PanAm, który eksplodował nad szkockim Lockerbie w 1988 r., zabijając 270 osób. Kadafi potępił terroryzm i przyrzekł nigdy go nie stosować.

W negocjacjach nad zniesieniem sankcji pomagali m.in. dyplomaci Arabii Saudyjskiej. Stosunki między tym krajem a Libią były jednak od dawna napięte. Na szczycie krajów arabskich przed wojną w Iraku Kadafi starł się z księciem Abd Allahem i doszło nawet do wymiany wyzwisk.

Gdyby najnowsze zarzuty wobec Libii się potwierdziły, mogą one doprowadzić do przywrócenia sankcji na ten kraj.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)