Polska"Kaczyńskiego nie internowano, nie było za co?"

"Kaczyńskiego nie internowano, nie było za co?"

Prezydent Bronisław Komorowski, pytany o zaproszenie gen. Wojciecha Jaruzelskiego posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, powiedział, że nie zmieni faktu, iż Jaruzelski był prezydentem Polski. Odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego, iż to "znaczące" zaproszenie. Prezydent powiedział, że to jego Jaruzelski "wsadzał do więzienia i obozów internowania". - Jarosława Kaczyńskiego - nie. Nie znam powodów, może nie było za co - mówił prezydent.

"Kaczyńskiego nie internowano, nie było za co?"
Źródło zdjęć: © PAP

24.11.2010 | aktual.: 24.11.2010 21:34

- Zdecydowałem się zaprosić wszystkich byłych prezydentów, a gen. Jaruzelski należy do tego grona - argumentował Komorowski. - Historii nie da się zmienić. Prezydent dużo może, ale historii zmienić nie może. Faktu, że pan generał Jaruzelski był prezydentem Polski też nie zmienię - powiedział prezydent, odnosząc się do krytyki, z jaką - ze strony przede wszystkim Prawa i Sprawiedliwości - spotkało się zaproszenie gen. Jaruzelskiego na posiedzenie RBN dotyczące relacji Polska-Rosja.

- Trzeba się zachowywać konsekwentnie. Jeśli się zaprasza byłych prezydentów na rozmowę, to wszystkich, a nie tylko niektórych - oświadczył Komorowski.

Przypomniał, że zaprosił również wszystkich premierów, w tym Jarosława Kaczyńskiego. - Nie przyszedł - jego strata, ale proponowałbym, aby zrobił choć ten sam wysiłek, którego dokonał w stosunku do innego premiera - Józefa Oleksego. Skoro pan Kaczyński mógł uznać - co prawda w trakcie kampanii wyborczej - że pan Oleksy to lewicowy polityk średniego pokolenia, to proponuję, aby uznał, że Wojciech Jaruzelski jest lewicowym politykiem starszego pokolenia. To by rozwiązało sprawę - dodał Komorowski.

Prezydent powiedział też, że nie uważa, aby wszystkie kwestie natury historycznej można było mieszać z bieżącymi potrzebami państwa. - A te bieżące potrzeby to wytężenie wszystkich zasobów mądrości i doświadczenia byłych prezydentów, byłych premierów, aby spróbować wspólnym wysiłkiem realizować to, co jest ważne z punktu widzenia polskiej racji stanu.

Warto działać na rzecz tej racji stanu, a nie "obrażać się" i "zapraszać innych do takiego polskiego grajdoła".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2221)