Będzie wielkie starcie liderów? Tusk zgadza się na debatę
Jarosław Kaczyński zadeklarował, że zgodzi się na debatę wyborczą z Donaldem Tuskiem. Prezes PiS postawił jednak pewne warunki. Teraz głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany. Szef Platformy Obywatelskiej chce spotkać się ze swoim konkurentem.
Donald Tusk przekazał w mediach społecznościowych, że jest gotowy na debatę z Jarosławem Kaczyńskim.
"Jestem gotowy do debaty w dowolnym czasie i miejscu, panie prezesie. Będę czuły i delikatny, chociaż amnestii obiecać nie mogę" - napisał na Twitterze były premier.
Przypomnijmy, że ostatnia debata wyborcza Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego miała miejsce w 2007 roku. Być może po 15 latach Polacy znów będą mogli zobaczyć starcie tych dwóch polityków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "To jest kolejny skandal". Leszek Miller o ruchu PiS
Jarosław Kaczyński o debacie z Donaldem Tuskiem
Prezes PiS na antenie Radia Wrocław przekazał, że może wziąć udział w debacie z Tuskiem, ale nie może dojść ze strony lidera PO do "obrzucania wyzwiskami, czy pogróżkami".
- Jeśli nie będzie szedł tym tropem, którym idzie dotychczas, to tak. No, ale jeżeli to będzie dyskusja na ten temat, ile lat będę siedział za to, że służyłem dobrze Polsce, to takiej dyskusji nie będę prowadził - wskazał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że "po zwycięskich dla PiS wyborach być może inni będą prowadzili z panem Tuskiem (dyskusję - przyp. red.)". - Bo wiele tych jego wypowiedzi już zbliża się do gróźb karalnych - kontynuował.
Źródło: Twitter, Radio Wrocław