Kaczyński wzywa do bojkotu. Posłowie PiS kupują bilety
Choć Jarosław Kaczyński wezwał na blogu do bojkotu Euro 2012 na Ukrainie, posłowie PiS korzystają z prawa kupna biletów. Z informacji Radia Zet wynika, że klub PiS kupił 52 wejściówki na mecze.
07.05.2012 | aktual.: 07.05.2012 18:03
Kluby poselskie otrzymały prawo zakupu biletów, proporcjonalnie do wielkości klubu - czyli im większy klub, tym więcej może kupić wejściówek. A to oznacza, że posłowie nie musieli nigdzie się logować, czekać na losowanie a także walczyć o wejściówki jak normalni kibice. Z tej możliwości nie skorzystał jedynie Ruch Palikota.
Radio Zet podsumowało, że posłowie PO zakupili 104 bilety, posłowie PiS 52. Posłowie PSL-u kupili 14 biletów, SLD - 12, Solidarnej Polski 10. Niezrzeszony poseł Ryszard Galla zakupił 2 bilety - wynika z dokumentów, do których dotarli dziennikarze Radia Zet.
Apele o bojkot Euro pojawiły się po informacjach, o pobiciu znajdującej się w więzieniu byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. "UEFA powinna co najmniej przenieść finał mistrzostw z Kijowa do Warszawy" - napisał na swoim blogu Jarosław Kaczyński, dodając, że "zdecydowana presja na ukraińskie władze może zmienić stosunek reżimu Wiktora Janukowycza do opozycji".
Prezes PiS podkreślił, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej są dla wielu Polaków ważnym wydarzeniem. "Jednak nawet tak prestiżowa impreza nie może być wymówką od wyraźnego głosu sprzeciwu wobec sytuacji na Ukrainie" - napisał.