Kaczyński rzuca hasło przyspieszenia
Wiele spraw można robić szybciej. Zbyt powoli
dochodzi do zmian np. w spółkach Skarbu Państwa. Zbyt często widzę
postawy asekuracyjne. Mówię o tym premierowi od dwóch miesięcy.
Dlatego rzucam hasło nowego przyspieszenia - mówi "Życiu Warszawy"
prezes PiS Jarosław Kaczyński.
03.06.2006 | aktual.: 03.06.2006 09:42
Dziennik zapytał prezesa Prawa i Sprawiedliwości m.in. o to, jak po kilku tygodniach ocenia on decyzję o wejściu Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony do rządu.
Zdecydowanie pozytywnie. Koalicja działa sprawnie, a rząd ma większość. Dopiero teraz mamy realne możliwości rządzenia - odpowiedział J.Kaczyński. Wiele spraw udało się już nam załatwić. Ale przyznaję, że wiele spraw można robić szybciej. Dlatego na sobotnio-niedzielnym kongresie rzucę hasło nowego przyspieszenia
- zapowiedział.
J. Kaczyński dodał, że - podobnie jak na początku lat 90. - chodzi o to, by ludzie nie mieli przeświadczenia, że władze się zmieniły, a wszystko zostało po staremu. Zbyt powoli na przykład dochodzi do zmian w spółkach Skarbu Państwa, w administracji i innych instytucjach. Tym bardziej że osoby wsadzone tam przez wcześniejszą ekipę są nierzadko niekompetentne, za to często tkwią w układach - powiedział.
Wyjaśnił, że jego zdaniem "przyspieszenie" powinno się także przejawić w szybkim uchwaleniu kilka ustaw, m.in. reformy finansów publicznych, likwidującej liczne agencje i fundusze rządowe.
Zbyt często widzę postawy asekuracyjne. Nie będziemy za wiele zmieniać, bo się nie da
albo: Nie będziemy za wiele zmieniać, bo przyjdzie nowa ekipa i będą kłopoty
. Ja nigdy nie ukrywałem, że radykalne zmiany wymagają determinacji i odwagi. Czasami mam wrażenie, że niektórym z nas trochę tego brakuje - tłumaczył gazecie prezes PiS.
Na pytanie "Życia Warszawy" czy Samoobrona i LPR wejdą do resortów siłowych? J.Kaczyński odpowiedział: To kwestia zaufania. Ten temat dziś jest nieaktualny. (PAP)