Kaczyński przesadził?
Ekspert Centrum Adama Smitha Robert Gwiazdowski uważa, że lider partii politycznej nie powinien dyktować ministrowi skarbu obsady stanowisk w spółkach Skarbu Państwa. Zdaniem Gwiazdowskiego jeszcze niedawno informacje o tym, że Aleksander Kwaśniewwski mógł mieć wpływ na obsadę rady nadzorczej spółki PKN Orlen oburzało polityków PiS-u.
09.02.2006 | aktual.: 09.02.2006 17:35
Tymaczsem Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" ujawnił, że ma liste 30 osób - ekspertów i profesorów z SGH, którzy mają zasiąść w radach nadzorczych państwowych firm.
Robert Gwiazdowski podkreśla, że nie ma prawnej podstawy, która umożliwiała by takie działanie.
Przewodniczący sejmowej komisji finansów Wojciech Jasiński, który prawdopodobnie zostanie ministrem skarbu nie widzi nic złego w sporządzeniu listy. Zapewnił, że nie zna nazwisk ale - jego zdaniem potrzeba dobrych fachowców do państwowych spółek.
Lista nazwisk na razie nie jest jawna. Nie zna jej nawet premier Kaziemierz Marcinkiweicz.