Kaczyński zaatakował Tuska. Kamera uchwyciła, co zrobił potem w ławach
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Sejmu, w którym głosowano nad wotum zaufania dla Donalda Tuska, na mównicę nagle wtargnął Jarosław Kaczyński. Zwrócił się bezpośrednio do Donalda Tuska, którego zaatakował słowami: "niemiecki agent". - Ja nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale ja wiem jedno: pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem - wykrzyczał prezes PiS. Na sali zawrzało. Część posłów PiS biła brawo, ale nie zabrakło też oznak dezaprobaty. - Panie pośle, proszę opuścić mównicę. Dziwne są tego rodzaju obelgi rzucane w takim momencie i w takim dniu, panie pośle Kaczyński - upomniał prezesa PiS Szymon Hołownia. Gdy Kaczyński wrócił na swoje miejsce, można było zauważyć szeroki uśmiech na jego twarzy. Zaczął się śmiać w ławach sejmowych po swoich własnych słowach.