PolskaKaczyński nie wyklucza wniosku do sądu przeciw Iwanickiemu

Kaczyński nie wyklucza wniosku do sądu przeciw Iwanickiemu

Były minister sprawiedliwości Lech Kaczyński nie wykluczył, że złoży w sądzie pozew w trybie wyborczym przeciwko swojemu następcy Stanisławowi Iwanickiemu w związku z wypowiedziami Iwanickiego w tygodniku Wprost.

01.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Kaczyński wziął udział w programie "Kropka nad i" w telewizji TVN. Pytany, czy skieruje sprawę do sądu przeciw Iwanickiemu nie wykluczył tego, choć wyraził obawy, czy osoby, które podlegają ministrowi Iwanickiemu będą gotowe mówić prawdę. Może mimo wszystko podejmę taką decyzję - powiedział Kaczyński. Decyzję ma podjąć w czwartek.

Stanisław Iwanicki mówił w wywiadzie dla tygodnika Wprost, że w nadzorowanym przez Kaczyńskiego resorcie funkcjonowała grupa prokuratorów, którzy poza oficjalną strukturą osobiście nadzorowali i prowadzili czynności procesowe oraz qasi-operacyjne. Nie służyły one postępowaniom przygotowawczym, lecz jedynie zbieraniu informacji na potrzeby prokuratora generalnego - informował, zarzucając Kaczyńskiemu realizację celów politycznych i gromadzenie w "teczkach" informacji kompromitujących polityków.

Kaczyński zaprzeczył, że zbierał jakiekolwiek "teczki" na polityków. Słowa Iwanickiego - jego zdaniem - są od początku do końca nieprawdą, a sam minister sprawiedliwości uczestniczy w kampanii wyborczej.

Pan prokurator Wasserman protokolarnie, zgodnie z przepisami oddał prokuratorowi Krasnemu pewną ilość materiałów, spraw które nadzorował, np. sprawa PZU - nie ma w tym nic dziwnego. Teraz te sprawy nazwano teczkami - w jednej z nich być może jest, ja tego nie wiem, ale być może jest protokół, który prokurator apelacyjny w Poznaniu przysłał. Z tego się robi sprawę, że ja zbierałem haki na dwoje polityków Unii Wolności. To jest absolutna bzdura - mówił Kaczyński w "Kropce nad i".

Pan prokurator Iwanicki jest człowiekiem, który jest znakomity w manipulowaniu różnymi faktami, ale słowa prawdy w tym, co on mówi, jak dotąd nie ma - dodał. (an)

Zobacz także:
www.wprost.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)