Kaczyński: nie wierzę w tłumaczenia prok. Stefańskiego
Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że nie wierzy w tłumaczenia zastępcy prokuratora generalnego Ryszarda Stefańskiego, który w sprawie PKN Orlenu co innego zeznał w prokuraturze a co innego przed komisją śledczą. Jeżeli to są rozbieżności w zeznaniach, to trzeba je wyjasnić, jeżeli Stefański mija się z prawdą, to trzeba go odwołać - oświadczył Kaczyński, dodając, że on sam uważa, że Stefański z prawdą się mija.
Kaczyński stwierdził też, że trudno karać byłych warszawskich prokuratorów Zygmunta Kapustę i Jerzego Łabudę za to, że przed komisją śledczą zeznali prawdę przyznając, że były na nich naciski. Jednak zdaniem lidera PiS - przyszłość obydwu stoi pod znakiem zapytania bo prokurator naciskom ulegać nie powinien.
Jarosław Kaczyński uważa, że naciski na prokuraturę to efekt zaniechania gruntownej przebudowy państwa na początku lat 90. - jego zdaniem zamiast tego zadeklarowano wtedy jedynie, że Polska jest krajem demokratycznym i na tym proces transformacji się zakończył