"Kaczyński jest teraz nieudolną podróbką PJN"
Prezes PiS idzie naszymi śladami, korzysta z wzorców prowadzenia kampanii stworzonych przeze mnie i Kluzik-Rostkowską - powiedział Paweł Poncyliusz w programie "Kontrwywiad RMF FM". - Dla mnie Jarosław Kaczyński jest dzisiaj podróbką PJN-u. I to do Polaków należy decyzja, czy chcą podróbki PJN-u czy chcą wybrać oryginał - uważa Poncyljusz.
24.03.2011 | aktual.: 24.03.2011 13:29
Paweł Poncyliusz wyjaśnił, dlaczego Kaczyński jest "podróbką PJN". - Dokładnie ta retoryka, którą myśmy proponowali Jarosławowi Kaczyńskiemu w czasie kampanii wyborczej - za co zostaliśmy usunięci jako zdrajcy i ci, którzy źle wyczuli nastrój - widać, że dzisiaj Jarosław Kaczyński idzie naszymi śladami - wyjaśnił poseł PJN. - Dość nieudolnie, bo jednak ta cała wizyta w sklepie to jest cała plejada gaf porównywalnych z Bronisławem Komorowskim. Myślę, że jedna wizyta w sklepie to tyle gaf, co Bronisław Komorowski, jako prezydent popełnił od początku swojej prezydentury - mówił Poncyliusz.
Poncyliusz skomentował również wizytę lidera PiS w sklepie. - Myślę, że to jest takie dramatyczne chwytanie się brzytwy. I to jest powód, dla którego zdecydowano się wysłać Jarosława Kaczyńskiego do sklepu. To znaczy, że inne metody, czyli ta ostra retoryka, nic PiS-owi nie dawała - mówił.
- Powiem szczerze, że jeśli cały, prawie 40-milionowy kraj drugi dzień z rzędu żyje tym, że Jarosław Kaczyński poszedł do sklepu i zrobił zakupy, to po pierwsze oznacza, że to jest dość nietypowa dla niego sytuacja - stwierdził Poncyliusz. Poseł powiedział, że również odczuwa podwyżki cen, jednak "ani z Joanną Kluzik-Rostkowską ani z Elżbietą Jakubiak nikt nie biega z kamerami po sklepie i nie obserwuje, co kupuję".