Kaczyński jednak przyszedł do premiera. Przecieki ze spotkania w KPRM
Prezes PiS, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pojawił się na spotkaniu w Kancelarii Premiera. Jarosław Kaczyński miał zaproponować pociąganie do odpowiedzialności osoby niezaszczepione - zdradziła w mediach społecznościowych Joanna Senyszyn reprezentująca Polską Partię Socjalistyczną.
We wtorek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyły się rozmowy rządu z przedstawicielami partii opozycyjnych w sprawie walki z pandemią COVID-19. Mimo wcześniejszych doniesień o braku obecności Jarosława Kaczyńskiego, wicepremier i prezes PiS zjawił się na spotkaniu.
"Prezes Kaczyński zaczął od stwierdzenia, że art. 38 dotyczy nie tylko ochrony życia poczętego i w związku z tym proponuje ustawę o szczególnych zasadach ochrony życia obywateli w okresie pandemii oraz stosowanie odpowiedzialności niezaszczepionych z kc i kpc" - relacjonowała w mediach społecznościowych Joanna Senyszyn.
Artykuł 38 Konstytucji mówi, że "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".
Obecność Kaczyńskiego wywołała zaskoczenie. PiS mieli reprezentować na nim jedynie Ryszard Terlecki, Anita Czerwińska i Tomasz Latos. Jak przekazało Radio Zet, Kaczyński miał chcieć wyrzucić do kosza projekt ustawy posła Czesława Hoca, w to miejsce zaproponować nowe rozwiązania.
Lewica opuściła spotkanie, Platforma niezadowolona
Po spotkaniu parlamentarzyści partii opozycyjnych zwracali uwagę na "brak konkretów i szczegółowych rozwiązań". Jako pierwsi ze spotkania wyszli przed jego zakończeniem przedstawiciele Lewicy.
- Za każdym razem powtarza się ten sam schemat. Mamy opowiedzieć, jakie mamy propozycje, a premier i marszałek Witek słuchają kiwają głowami i nic się nie dzieje. My się domagamy tego, żeby rząd robił wszystko, co w jego mocy, żeby ratować życie i zdrowie obywateli - powiedziała Marcelina Zawisza z Lewicy Razem.
- To jest absurdalna sytuacja, w której my po raz kolejny jesteśmy zapraszani na spotkanie, na którym mamy rozmawiać. Od rozmawiania nie ratuje się życia, życie ratują konkretne ustawy i rozporządzenia - kontynuowała.
Dodała, że na pytanie o planowane rozwiązania minister zdrowia zaczął pokazywać zebranym slajdy z ostatniej konferencji prasowej dotyczących nowych rozporządzeń. - Obiecaliśmy, że wrócimy, jeżeli będzie konkret. Konkretna ustawa, nad którą będziemy mogli procedować. Jesteśmy gotowi do pracy 24/7 tylko niech rząd w końcu coś zrobi - podsumowała.
Jak informowały wcześniej media, przedmiotem rozmów miały być także rozwiązania zaproponowane w tzw. ustawie Czesława Hoca, która miała umożliwić weryfikację szczepień przez pracodawców. Podczas spotkania w KPRM kwestii tej jednak nie rozwinięto.
- Nie usłyszeliśmy również, co się stanie z tzw. lex Hoc. Zdaje się, że porzucili ten projekt, bo nie padła żadna konkretna deklaracja - przekazał Budka. - Do pracy jesteśmy gotowi, ale nad konkretami. Niestety, tych konkretów dziś zabrakło - dodał.
O braku dyskusji podczas spotkania na temat szczegółowych rozwiązań mówił również poseł Michał Wypij, który reprezentował koło Porozumienia. "Bez konkretów, bez decyzji, bez szczegółowych rozwiązań. Poziom spotkania nie napawa optymizmem. Napawa przekonaniem, że rząd jest absolutnie nieprzygotowany i sterroryzowany przez antyszczepionkowców..." - wskazywał parlamentarzysta.