Trwa ładowanie...
d44mi6p
07-09-2010 10:25

"Kaczyński fałszuje historię, Lech nie był bohaterem"

Jarosław Kaczyński robiąc z brata bohatera 80. roku fałszuje historię - powiedział w audycji "Gość Radia Zet" wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem J. Kaczyński robi to co komuniści, którzy dopisywali do historii postacie dla nich ważne a rzeczywiście osoby te nie odegrały żadnej znaczącej roli. Wicemarszałek zabrał także głos w sprawie Palikota - jego zdaniem - nie powinien on zostać wyrzucony z PO.

d44mi6p
d44mi6p

: A gościem Radia ZET jest Stefan Niesiołowski wicemarszałek sejmu, Platforma Obywatelska, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry pani, dzień dobry państwu. : Panie marszałku, zna pan bardzo dobrze Jarosława Kaczyńskiego od wielu lat, co się z nim dzieje? : Moim zdaniem to są jakieś procesy psychotyczne, ja tego nie rozumiem, ale to psychoanalityk powinien to zbadać, mówi rzeczy tak nonsensowne, że jeżeli w to wierzy, no to niedobrze, a jeżeli w to nie wierzy, no to jest skrajnie cyniczny, ale też niedobrze, bo niszczy swoją partię. Nie wiem, mówię – to jest problem moim zdaniem niepolityczny, tylko psychoanalityczny. : A jakie mówi rzeczy bezsensowne? : No na przykład takie, że samolot powinien wylądować, ściąć drzewo i wylądować, że nie powinien się rozsypać, no nie protestuje, w każdym razie nie reaguje, kiedy jego kolega partyjny Macierewicz dopuszcza jedną z wersji, że dobijano rannych, no całkowity absurd. No kiedy się wypowiada na temat tej lojalności w partii, którą rozumie, jako ślepe
posłuszeństwo, że każda dyskusja – jednocześnie mówi tak, to bzdura, absurd, nie ma się co zajmować tą krytyką, ale z drugiej strony ona jest bardzo groźna. To wiele takich wypowiedzi ostatnio, no przecież nie będę ich wszystkich przytaczał, ale te, co przytoczyłem to już są chyba wystarczająco absurdalne i kłamstwo, takie no niebywałe zupełnie kłamstwo, takie dla komunistów typowe, że w stoczni doradcy, którzy przyjechali z Warszawy chcieli sprzedać robotników, skapitulować przed komunistami, Lech Kaczyński ocalił ten strajk. Lech Kaczyński w ogóle nie miał żadnej możliwości, żadnej roli tam nie odgrywał, był trzeciorzędnym... : No był... : No był, no był, no to było dużo ludzi, był – nie miał żadnego wpływu, no całkowity nonsens, no niedługo powie, że Lech Kaczyński namówił Piłsudskiego do ofensywy znad Wieprza. No to są absurdy, których nawet myślę nie warto komentować. : Mariusz Błaszczak, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości jest oburzony słowami rzecznika rządu Pawła Grasia, proszę posłuchać tej dyskusji
z „7 dnia tygodnia”: „Błaszczak – zadaję też pytanie dotyczące tego dlaczego w zderzeniu z 40 cm drzewem, brzozą odpadło skrzydło z tego samolotu, to był samolot o... Graś – pewnie ktoś nadpiłował Błaszczak – Proszę pana, pan już rzeczywiście wszystko wie, pewnie pan podziela teorię... Graś – nie, no... Błaszczak – piloci wszystkiemu winni Graś – Pan pewnie podziela teorię, że dobijałem rannych” I to nadpiłowanie właśnie stało się kanwą do tego żeby zgłosić wniosek o przesłuchanie Pawła Grasia przed komisją etyki, posłowie PiS są oburzeni, że Paweł Graś naigrywa się ze śmierci 96 osób. : No bzdura, no naigrywa się Macierewicz no mówiąc o dobijaniu rannych, naigrywają się ci, którzy pod krzyżem piszą „Katyń trwa”, naigrywają się ci, którzy rysują Tuska i Putina, jak piłują krzyż. Moim zdaniem to są reakcje psychopatyczne. Błaszczak jest lizusem, potwierdza wszystko, taka marna kopia Kaczyńskiego, ale obrzydliwy lizus, no niech sobie piszą, no zamulają komisję etyki poselskiej, nic z tego nie będzie. :
Przypominam sobie panie marszałku, że pan źle mówił o Joannie Kluzik-Rostkowskiej, czy pan zmienił teraz zdanie? : Znaczy, ja nie mówiłem o źle, ja mówiłem... : No nie, no nie, mówił pan, źle pan o niej mówił. : Nie, ja mówiłem, że są nieuzasadnione zachwyty. : Źle pan mówił. : Dobrze, w porządku, nieuzasadnione zachwyty nad Joanną Kluzik-Rostkowską, podtrzymuję, ale na tle Błaszczaka, Kaczyńskiego, Macierewicza, Brudzińskiego, to jest perła. : No, o nareszcie pan powiedział, że to jest perła. : Tak, na ich tle. : Bo przedtem ją pan strasznie krytykował, pamiętam w każdym programie. : Ale przecież uzasadniałem, mnie bardzo irytują takie zachwyty, które nie mają żadnego uzasadnienia, no więc nie chcę już do tego wracać, ale istota jest taka, że jej wiele wypowiedzi było bardzo nieprzyjemnych. Jedna była taka „marszałku Komorowski odwagi”, taki apel, jakiś tam absurd, żeby coś tam zrobił, czego PiS nie chce żeby zrobił, no potem taka sugestia, że właściwie, łagodniejsza nieco, ale że Komorowski też odpowiada
za tą katastrofę. Jeszcze raz mówię nieuzasadnione zachwyty to jest, co innego, a co innego jest twierdzenie, że na tle innych ludzi to jest osoba wyróżniająca się na plus, podtrzymuję to. No, ale zgoda, jeszcze raz mówię, Joanna Kluzik-Rostkowska dzisiaj w PiS ma kłopoty, na pewno nie będę jej atakował i przypominał tych rzeczy, które już dzisiaj są nieistotne. : A może lepiej, jak pan będzie ją atakował to będzie lepiej dla niej. : No w tym sensie tak, no tak, no może, nie mam siły. : Panie marszałku, a odpowiada panu to, co robi pana kolega Janusz Palikot, który oskarża Lecha Kaczyńskiego o to, że on jest winien tej katastrofie i śmierci 95 osób. : Nie, nie odpowiada mi. Nie odpowiada mi, dlatego że poczekajmy na wyniki, no po to jest komisja żeby nie formułować takich ocen. On ma prawo oczywiście formułować niektóre przypuszczenia, sugestie, one są nieprzyjemne dla Lecha Kaczyńskiego, ale to są sugestie. : Nie, ale to są obrzydliwe sugestie. : Tak, tak, no zgadzam się. : Jak pisze na swoim blogu „trupem
w Jasną Górę” jest oburzony tym, że w suknię Matki Boskiej jest wpleciony fragment szczątków samolotu, i że Lech Kaczyński tym samym bezcześci Jasną Górę – no, panie marszałku. : No, ale o co mnie pani pyta, czy ja to mówię, czy ja to poparłem publicznie. : To pana kolega ocenia Jarosława Kaczyńskiego, to niech pan oceni Janusza Palikota. : Ja oceniam tą wypowiedź „trupem w Jasną Górę”, jako absolutnie wypowiedź niedopuszczalną. : No niedopuszczalną i co dalej. Czy powinna się zająć komisja etyki wypowiedzią Janusza Palikota. : Janusz Palikot staje za kilka dni przed sądem partyjnym i sąd się nim zajmie, komisja etyki nie ma żadnych możliwości działania, może się zająć, no jeżeli ktoś chce zgłosić taki wniosek to niech zgłosi, no ja go nie będę zgłaszał, bo nie lubię działań pozornych, takich właściwie – PiS zgłasza, robi wielki szum, że kogoś zgłasza do komisji etyki, a potem już się dalej tym nie interesuje, bo chodzi o to żeby pokazać w mediach, że kogoś zgłosili, bo opinia publiczna nie wie, że ta
komisja może udzielić nagany co najwyżej. Więc nie powinny być miejsca te wypowiedzi, ale ja nie bardzo wiem, no jeszcze raz mówię nie jestem w sądzie koleżeńskim, gdybym był, to bym starannie się przyjrzał tej sprawie, natomiast to są wypowiedzi rzeczywiście niedopuszczalne. Ja nie rozumiem, po co inteligentny człowiek, jakim jest Palikot, i którego wiele ocen jest trafnych, i którego generalnie krytyka PiS jest racjonalna, uzasadniona, formułuje się takie wypowiedzi, używa takich słów, które są niegodne dla polityka, dla przyzwoitego człowieka – „trupem” no, po co. Nie odpowiadam za to, jeszcze raz mówię przykro mi, przepraszam za nie. : No dobrze, ale czy taki nieprzyzwoity człowiek powinien być w Platformie Obywatelskiej? : Moim zdaniem to jest, on jednak robi bardzo wiele rzeczy pozytywnych, bardzo wiele. On jednak odważnie formułuje pewne diagnozy i on w ocenie politycznej, krytycznie, proszę pamiętać, jak on trafnie rozpoznawał i krytykował Lecha Kaczyńskiego co do samej istoty tej złej prezydentury.
: No dobrze, przypominam sobie też, że opowiadał, że Lech Kaczyński miał alkohol we krwi i okazało się, że – sekcja zwłok wykazała, że nie. : Właśnie, trafnie ocenił Fotygę, jako osobę najgorszą, nieporównywalnie złą i to było wszystko słuszne, natomiast obok tego nagle powie coś takiego, jak pani redaktor teraz przytoczyła i to podważa całą narrację i całą diagnozę Palikota. Mamy z tym problem niewątpliwie w Platformie, mamy z tym problem, to jest nasz problem. : A problem byłby, gdyby Janusz Palikot został wyrzucony z Platformy? : Moim zdaniem nie zasłużył na to, ja gdybym był w sądzie, oczywiście musiałbym te materiały dokładnie przejrzeć, nie jestem, więc nie chcę trochę mówić na wyrost, ale ja bym mimo wszystko uważał, że ta kara byłaby zbyt surowa. Natomiast jakieś ostrzeżenie, nie może trwać w nieskończoność, nie może być, że co jakiś czas Palikot nagle wypowiada coś takiego, jak teraz pani cytowała, czy nawet gorsze, już pani je pomija. : No to już chyba jest najgorsze, co można powiedzieć. : Ale
niektóre inne, zostawmy tam, no były. Zostawmy to. : Mówił o prezydenci cham. : No nie tylko, ale mówię, już po katastrofie też niektóre wypowiedzi, które stawiają nas właśnie w niezręcznej sytuacji i ja muszę odpowiadać na takie pytania, o które mnie pani teraz pyta. To prawda. Jeszcze raz mówię – wszystkich, którzy się poczuli dotknięci, jako poseł Platformy przepraszam. : No tak, czyli nie zapisze się pan do ruchu poparcia Janusza Palikota? : Nie, nie, pani redaktor jakby to pani delikatnie powiedzieć – w najbliższym czasie nie biorę pod uwagę takiej możliwości. : To jest delikatnie, a gdyby pan chciał mocno powiedzieć, to co by pan powiedział? : Nie, nie będę mocno mówił. : A może on to robi po to żeby... : Palikot jest inteligentnym człowiekiem. : Właśnie, on to chyba robi po to żeby powiedzieć tak, jak mnie wyrzucicie to ja zrobię sobie własną partię. : No to przegra, to się skończy, nie sądzę żeby to zrobił, bo nie ma to żadnych szans, więc to jest, to jest człowiek, który przecież rozumie... : No nie
wiadomo, może taka partia Palikowa jest potrzebna. : Nie wiem, po co taka wypowiedź, po co to zaczepianie Matki Boskiej, Jasnej Góry, czy nie ma w Polsce innych spraw, nie wiem, nie rozumiem tego, no mówię – nie rozumiem. Może chce się licytować z lewicą tutaj, w tym obszarze, bo lewica podbija tego bębenka antykościelnego i może... ja nie wiem, no to proszę zaprosić jednak pana posła Palikota, będzie znakomita okazja żeby on odpowiedział na te pytania. Ja się nie czuję, nie jestem rzecznikiem... : Nie, ale jest pana kolegą. : No więc już powiedziałem, przeprosiłem jako za kolegę, za niektóre wypowiedzi kolegi, bo wiele wypowiedzi jest bardzo trafnych. : A chamy i aroganci są w Platformie Obywatelskiej? : No to bzdura, no tylko, że szkodliwość... : Podbiera pan krzesełka posłankom? : Jakieś nonsensy. Wie pani, nie chce mi się nawet o tym mówić. Przecież pani mnie widziała, pani zna tę stołówkę, tam panią wiele razy widziałem, czy restauracja sejmowa, czy coś takiego w ogóle tam jest możliwe nawet. : Nie, no
można zawsze podebrać krzesełko. : No można, ale... : ... podbierania krzesełek? : Tutaj mamy szkodliwość z jednej strony Palikota, no ale nieporównywalnie większa jest szkodliwość Kaczyńskiego. Ten występ w stoczni, cała ta wojna, przecież on właściwie – jesteśmy w stanie wojny domowej, takiej zimnej, nienawistnej, pełzającej wojny domowej i ją rozpętuje Kaczyński a nie Palikot. No w tej chwili szykuje się polityczny strajk „Solidarności”, związkowców, którzy żądają przywilejów, już nie tylko nie zamykania kopalni nierentownych, ale kopalni niebezpiecznej, kopalni groźnej dla ludzi. No to jest zaślepienie niebywałe, co to ma wspólnego w ogóle, co Śniadek ma wspólnego ze strajkiem, ze stocznią, z tym wszystkim. Więc szkodliwość Kaczyńskiego jest gigantyczna. Palikot to są ekscesy, incydenty, ale pewien czasami dość przykry spektakl, natomiast Kaczyński prowadzi, rozpętuje, podpala Polskę, mam nadzieję, że po kolejnych przegranych wyborach po prostu odejdzie, PiS go sam odeśle, podziękuje mu. : No nie sądzę
po tym liście, który wysłał. : Po przegranych wyborach. : A, po przegranych wyborach, po tym liście, który jest taki, nakazuje lojalność to chyba posłowie będą stali w szeregu teraz. : Teraz tak, no oni się boją, mogą nie być na listach oczywiście, to jest ta broń, którą dysponuje Kaczyński, czyli szantażuje tych ludzi, ale myślę po przegranych wyborach, kiedy nie będą mieli już nic do stracenia to go wyrzucą, tak jak go wyrzucili z Porozumienia Centrum. Proszę pamiętać, że PC, to mało, kto o tym pamięta, skończyło tak, że wyrzuciło Kaczyńskiego. : Jak to wyrzuciło? To ja nie pamiętam. : Coś takiego było, były dla PC, jeden wyrzucił Kaczyńskiego, coś takiego. : Ale czy nie sądzi pan, że czyniąc na siłę bohaterem 80. roku Lecha Kaczyńskiego, Jarosław szkodzi swojemu bratu. : Fałszuje historię, robi to, co komuniści, robi to co komuniści dopisywali do wydarzeń postacie, które z politycznych powodów do wydarzeń, które były ważne dla nich, do tego kanonu całego komunistycznego dopisywano postacie, które nie
odegrały tam żadnej roli i to jest klasyczne i fundowały własnych bohaterów, na przykład próbowali Kostkę Napierskiego, Szelę, to takie przykłady bohaterów i Kaczyński robi to samo, zamiast Wałęsy ma być Gwiazda, zamiast Borusewicza – Wyszkowski w tej chwili, Lech Kaczyński miał być tym, który w ogóle kierował strajkiem, ocalił porozumienia gdańskie, no całkowity nonsens, fałszowanie historii, szkodzi, ośmiesza przede wszystkim, ośmiesza Lecha Kaczyńskiego. Mówię, Jarosław Kaczyński powinien udać się do psychoanalityka. : A okazuje się, gdzieś czytałam, że Henryka Krzywonos wcale nie wstrzymała komunikacji tylko prąd wysiadł. : Tak, no tak, ja donosiłem na kolegów, no to jest ten poziom, to jest żałosne, to jest żenujące, Katyń trwa, czyli ustawiczna egzekucja ma miejsce, no to są mówię jakieś bełkotliwe... : Myśli pan, że esbecy się cieszą teraz, jak słyszą to? : Nie wiem, naprawdę nie wiem, już nie wchodzę w zaświaty, no ja mogę powiedzieć tyle ośmiesza to Lecha Kaczyńskiego, który był bardzo złym
prezydentem, ale nie zasługuje na to żeby go ośmieszać teraz, trzeba mu dać spokój. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był Stefan Niesiołowski, wicemarszałek sejmu, dziękuję. : Dziękuję <\czat>

d44mi6p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44mi6p
Więcej tematów