Kaczyński: doraźna gra prezydenta, działanie obliczone na wybory
Deklaracja prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że rekomendacja zarządu PO dla Ewy Kopacz na stanowisko premiera nie jest dla niego wiążąca, to prawdopodobnie tylko doraźna gra obliczona na nieodległe wybory prezydenckie - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
04.09.2014 | aktual.: 04.09.2014 18:13
- Konstytucja jest jasna - w pierwszym kroku premiera desygnuje prezydent. Prawdopodobnie prezydent tą deklaracją chce podkreślić, że nie siedzi tylko pod żyrandolem. To najprawdopodobniej jest tylko taka doraźna gra, wybory prezydenckie przecież są nieodległe i w związku z tym taka demonstracja w przekonaniu prezydenta i jego współpracowników ma mu służyć - powiedział Kaczyński.
Lider największej opozycyjnej partii nie chciał oceniać kandydatur wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej na stanowisko komisarza w Unii Europejskiej i marszałek sejmu Ewy Kopacz na premiera.
] - Nie chcę być nieuprzejmy wobec dam, wobec tego nie będę wdawał się w szczegóły. Nie jest to ocena pozytywna, tak bym to określił - powiedział. Kiedy dziennikarze nadal dopytywali, jak ocenia kwalifikacje Bieńkowskiej, powtórzył: Już powiedziałem, nie chcę być nieuprzejmy wobec dam. Nie oceniam urody, tylko kwalifikacje.