PolskaKaczyńscy niszczą polski Sierpień – L. Wałęsa dla WP

Kaczyńscy niszczą polski Sierpień – L. Wałęsa dla WP

Tak się składa, że przychodzi mi publikować felietony sierpniowe w ważne daty, bo środy tak akurat wypadają. Pisałem 1 sierpnia – w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dziś piszę w rocznicę Cudu nad Wisłą, a za dwa tygodnie chcę pisać w przededniu rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Niestety, tak piękne i znaczące rocznice zatrute zostały przez jad i chaos obecnych rządów, a wszyscy rządzący znaleźli się w kręgu podejrzeń.

Kaczyńscy niszczą polski Sierpień – L. Wałęsa dla WP
Źródło zdjęć: © AFP

15.08.2007 | aktual.: 25.09.2007 11:55

Od wielu lat te daty i ten miesiąc kojarzyły nam się godnie i dostojnie. Każdego roku potrafiliśmy odkładać na bok animozje polityczne, walki czy nawet kampanie wyborcze, żeby oddać hołd polskim bohaterom. W sierpniu roku 2007 stało się inaczej (w poprzednim, w 2006 roku, nie był chaos jeszcze tak daleko posunięty). Dziś sierpień musi nam się kojarzyć się z bezwzględną walką w stadzie wilków. Wybijają się nawzajem ci, którzy jeszcze wczoraj głosili odnowę moralną. Dziś są śmiertelnymi wrogami. Kim będą jutro? Wszystko to marny spektakl i człowieka ogarnia żałość, kiedy patrzy na te czasy. Każą nam emocjonować się burzą w szklance coraz bardziej mętnej wody z nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla Polski. Przyjdzie czas na ich rozliczenie. Są i jednak pozytywne strony tej sytuacji. Mogą z niej wynikać nowe wybory i odsunięcie PiS-owskiego chorego układu władzy od władzy. Mam nadzieję, że po drodze premier będzie miał odwagę i honor dopuścić do powołania komisji w sprawie niejasności wokół akcji CBA. Oby był
chociaż w połowie takim zwolennikiem komisji sejmowej, jakim był przy Rywinie czy Orlenie. Niech udowodni, że nie boi się rzeczywistej konfrontacji, nawet z konkurentami politycznymi i opinią publiczną. Niech przed taką komisją z otwartą przyłbicą pokaże, jaką Polskę solidarną buduje. Przecież nie powinien się bać. W razie ujawnienia błędów i nadużyć zastosuje sprawdzoną metodę, że on chciał, tylko mu nie pozwolono. Słyszałem to już nieraz, kiedy w ten sposób w mojej kancelarii tłumaczył swoje nieudacznictwo.

Już wtedy miał podejrzenia wobec niemal wszystkich. I tu nic się nie zmieniło. Wcale mnie to w przypadku braci nie dziwi. Dla nich ta teoria ciągle ma zastosowanie. Okazuje się, że nawet ich najbardziej zaufani są w kręgu podejrzeń. Jest w nim jeden minister, drugi niedawny minister (a nawet przyjaciel), jest w nim eks-wicepremier. A skoro tak, skoro najbliżsi współpracownicy są w tym zaklętym kręgu, to i cały rząd, cały nowy układ polityczny tworzy taki krąg. W kręgu podejrzeń są więc Jarosław i Lech Kaczyńscy. I rzeczywiście, zewsząd słychać – czyżby ludzie przestawali się bać - że bracia Kaczyńscy nie tylko są w tym kręgu, ale i sami go stworzyli. Takie słowa coraz mocniej dudnią i to z różnych stron, nawet od niedawnych przyjaciół-koalicjantów. Taktyka i myślenie Kaczyńskich obraca się przeciwko nim samym.

I nie tylko przeciw nim. Przeciw Polsce przede wszystkim. Już płacimy koszty tragiczne ich zaniedbań i skrajnej nieodpowiedzialności. Pamiętacie, jak gotowało się we mnie po raporcie o WSI? Czy nie mówiłem, że głupotą i brakiem odpowiedzialności jest obnażanie polskiego wywiadu, pozostawianie bez osłony wywiadowczej naszych misji, nieprzygotowanie optymalne misji w Afganistanie. Czy wczorajsza tragiczna żołnierska śmierć Polaka jest tego efektem czy nie, nie wiem. Niech takie sytuacje dadzą jednak do myślenia rządzącym, że są inne poważne problemy i wyzwania niż tylko ich gry i przepychanki kosztem Polski i Polaków. Jeśli nie potrafią tego zrozumieć, niech jak najszybciej oddadzą władzę. I przeproszą.

Kaczyńscy zniszczyli już wiele naszych wyobrażeń o demokracji, nadziei na zmiany. Dziś niszczą nasz Sierpień. Każą nam przechodzić przez smutny i żałosny polski sierpień 2007 roku. Oby kolejne sierpnie mogły być na nowo dumnym odświętnym czasem dla Polski.

Prezydent Lech Wałęsa dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)