Kaczyńscy nie pojechali na festiwal bliźniąt
Na trzy dni Szczecin zamienił się w prawdziwą stolicę bliźniąt. Stało się tak za sprawą reaktywowanego po dwóch latach IX Festiwalu Bliźniąt, który potrwa do niedzieli. Na festiwalu nie pojawią się najsłynniejsi bracia bliźniacy - Lech i Jarosław Kaczyńscy.
10.08.2007 | aktual.: 10.08.2007 17:55
Organizator imprezy Marek Sztark list z zaproszeniem do wzięcia udziału i objęcia patronatem tego festiwalu wysłał do prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego - najsłynniejszych chyba obecnie w Polsce braci-bliźniaków.
W odpowiedzi otrzymaliśmy podziękowania za zaproszenie i życzenia dobrej zabawy. Premier i prezydent wyjaśnili, że obowiązki nie pozwalają im na udział w festiwalu - powiedział Sztark. Jak dodał ani prezydent, ani premier nie objęli patronatem imprezy.
Do Szczecina zjechało ok. 150 bliźniaczych par z całego kraju. Kilka par bliźniąt przyjechało na festiwal z Niemiec, ale są to bliźnięta polskiego pochodzenia.
Na terenie zespołu szkół Towarzystwa Salezjańskiego w Szczecinie, gdzie odbywa się impreza, zaroiło się od identycznie ubranych par. Wprawdzie jednakowy strój nie obowiązuje, ale już tak się dzieje, że bliźniaki zazwyczaj właśnie tak się ubierają - powiedział Marek Sztark z firmy Szczecin-EXPO, prywatnie ojciec dwóch studentek-bliźniaczek.
W programie trzydniowego festiwalu znalazły się prezentacje bliźniąt i ich talentów artystycznych. Bliźniaki będą opowiadać o sobie, występować na scenie w roli aktorów czy muzyków, wreszcie zmierzą się w konkurencjach sportowych. Organizatorzy przewidzieli też liczne konkursy. Zaplanowano również pokaz mody dla bliźniąt i ich wspólne zdjęcie oraz wybory najbardziej i najmniej podobnych do siebie bliźniaków.