Kaczmarek przyjął dymisję zastępców szefa policji

Zwrócił się o to sam komendant główny policji, więc dziwne by było gdyby minister nie przychylił się do jego prośby - podkreślił Lisicki.

Jarczewski nadzorował w KGP pion kryminalny, m.in. CBŚ. Sobolewski odpowiadał za logistykę. Podając się do rezygnacji - jak informowała wówczas rzeczniczka KGP Danuta Wołk-Karaczewska - uzasadniali, że chcą ułatwić nowemu szefowi policji Konradowi Kornatowskiemu podejmowanie decyzji personalnych, co do najbliższych współpracowników. Dotąd został powołany już jeden nowy wiceszef policji - Stanisław Gutowski - nadzoruje on prewencje.

Dzień przed dymisją zastępców Komendanta Głównego, "Rzeczpospolita" napisała, że Waldemar Jarczewski mógł mieć niejasne powiązania ze ściganym za korupcję byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Dziennik pisał wówczas, że gdy Jarczewskim zainteresowało się Centralne Biuro Śledcze, miał się poskarżyć Dornowi na szefa warszawskiego CBŚ, Jarosława Marca.

Sam wicekomendant temu zaprzeczył i zapowiedział wystąpienie na drogę sądową. W tej sprawie postępowanie wyjaśniające prowadziło Biuro Spraw Wewnętrznych KGP. Wynika z niego, że w śledztwie dotyczącym Stokłosy nie przewijało się nazwisko Jarczewskiego, nie potwierdziły się też informacje, by b. zastępca komendanta w jakikolwiek sposób wpływał na bieg tej sprawy.

Dotąd został powołany już jeden nowy wiceszef policji - Stanisław Gutowski - nadzoruje on prewencję. Na tym stanowisku był wakat od dymisji Ryszarda Siewierskiego w październiku 2006 r.

Wśród ewentualnych kandydatów na nowych zastępców szefa policji nieoficjalnie wymienia się m.in. komendanta stołecznego Jacka Kędziorę, zastępcę szefa małopolskiej policji Zbigniewa Stawarza i komendanta wojewódzkiego policji z Poznania Henryka Tusińskiego.