Kaczmarek: premier został wprowadzony w błąd w sprawie umowy społecznej w Enerdze
B. minister skarbu Wiesław Kaczmarek uważa, że premier Marek Belka - który twierdzi, że dziesięcioletnie gwarancje pracy i płacy w energetyce zostały wynegocjowane za rządów koalicji AWS-UW - został wprowadzony w błąd przez swoich współpracowników.
11.01.2005 | aktual.: 11.01.2005 17:34
Piątkowa "Gazeta Wyborcza" podała, że "związani z SLD menedżerowie koncernu Energa S.A. zapewnili sobie dziesięcioletnią nietykalność, albo milionowe odprawy".
"To są decyzje, które zostały zrealizowane od maja do końca 2004 roku. Nie mogły być wynegocjowane przez poprzedni rząd i poprzednią koalicję, gdyż wtedy nie było skonsolidowanych grup energetycznych" - powiedział we wtorek w radiu Zet Kaczmarek.
"Wprowadzanie premiera Belkę w błąd jest zachowaniem karygodnym, nieeleganckim, nielojalnym (...). Nie można premierowi opowiadać takich rzeczy, że to są zobowiązania poprzedniej koalicji, kiedy decyzje zapadały w 2004 roku" - dodał.
Kaczmarek przypomniał sytuację, kiedy tworzono grupę Enea, powstałą w 2003 roku wskutek konsolidacji pięciu firm dostarczających energię. "Wtedy mając w planie, że Enea będzie spółką publiczną, przyjąłem za górny limit tego okresu zatrudnienia (w umowie społecznej - PAP) - 4 lata. To miało być wyznaczenie standardów postępowania w sektorze energetyki" - podkreślił.
Według Kaczmarka, tak się nie stało, a dziś "minister skarbu i minister gospodarki robią wielkie oczy, 'rżną głupa'".
"Jak słyszę wystąpienia o zagrożeniu energetycznym państwa z tego tytułu - na przykład wiceministra gospodarki pana Jacka Piechoty - a jednocześnie sam wiceminister nie zrobił nic, jest bezczynny w sprawie kontraktów długoterminowych na dostawy energii, to się dziwię, gdzie oni byli" - powiedział.
Premier Belka polecił ministrowi skarbu niezwłoczne skontrolowanie funkcjonowania rad nadzorczych i zarządów spółek sektora energetycznego, co ma związek z umowami społecznymi w tej branży.
Gdańska prokuratura okręgowa sprawdzi okoliczności zawarcia umowy społecznej, gwarantującej pracownikom Koncernu Energetycznego Energa SA 10-letnie zatrudnienie. (PAP)