Kaczmarek: niejasne wyjaśnienia Komendanta ws. Rospudy
Szef MSWiA Janusz Kaczmarek zapoznał się z
wyjaśnieniami komendanta głównego dotyczącymi polecenia wydanego
policjantom w sprawie protestów przeciwko budowie obwodnicy
Augustowa w Dolinie Rospudy; uznał, że było ono nieprecyzyjne i
dawało podstawy do niewłaściwej interpretacji - poinformował rzecznik resortu Witold Lisicki.
23.02.2007 21:35
Jak dodał, Kaczmarek zobowiązał szefa policji Konrada Kornatowskiego do natychmiastowego doprecyzowania wydanego polecenia oraz do wzmożonej kontroli, czy powierzone funkcjonariuszom zadania realizowana są we właściwy sposób.
Szef MSWiA zwrócił się do komendanta głównego o wyjaśnienia po doniesieniach piątkowego "Dziennika", który napisał, że do komend wojewódzkich i komendy stołecznej trafiło polecenia szefa policji dotyczące rejestrowania i rozpracowywania ekologów w całym kraju. "Pod lupą" - według gazety mieli się znaleźć działacze i organizacje "zagrażające rządowemu programowi obwodnicy w dolinie Rospudy. W tej sprawie Kaczmarek spotkał się też w piątek z premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Sam Kornatowski - według Lisickiego - wyjaśnił ministrowi, że wydane polecenie miało na celu uzyskanie informacji o zagrożeniach związanych z protestami. Chodziło m.in. o ustalenie ewentualnego udziału w proteście grup anarchistycznych.
Komendant zastrzegł też, że zbierane informacje nie miały dotyczyć osób, co do których nie ma podejrzeń o działalność niezgodną z prawem. Zapewnił też ministra, że nie polecił zbierania informacji ani o trwającym proteście ekologów, ani o innych legalnie działających stowarzyszeniach czy organizacjach pozarządowych.
W ocenie ministra, wydane polecenie było nieprecyzyjne, a co za tym idzie dawało podstawy do niewłaściwej interpretacji. W związku z tym zobowiązał komendanta głównego do natychmiastowego jego doprecyzowania - poinformował Lisicki. Dodał, że kontrolowane ma być też czy funkcjonariusze we właściwy sposób wykonują powierzone im w tej sprawie zadania.
Mimo protestów ekologów i zastrzeżeń Komisji Europejskiej, geodeci rozpoczęli prace związane z budową obwodnicy Augustowa. Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło natomiast, na wniosek premiera, kontrolę przetargu na tę inwestycję.
Odwołania do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego złożyli ekolodzy oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. RPO swoją decyzję uzasadnił tym, że planowana inwestycja ma przecinać obszar specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 "Puszcza Augustowska".
Polska może też w związku z tą sprawą zostać pozwana do Trybunału Sprawiedliwości - takie kroki zamierza podjąć w marcu Komisja Europejska. Na najbliższym posiedzeniu KE ma otworzyć drugi etap procedury przeciwko Polsce, ponownie żądając od Warszawy wstrzymania prac. Jeśli spór nie ustanie, po tygodniu sprawa trafi do Trybunału, który może natychmiast wydać nakaz wstrzymania budowy.