K2. Kim są Szerpowie? To oni zdobyli najtrudniejszy szczyt zimą

Po raz pierwszy w historii zimowy atak na K2 zakończył się powodzeniem. Dokonała tego grupa Szerpów. Ten niezwykły lud żyje w Nepalu na wysokości od 3 do 6 tysięcy metrów n.p.m. Do tej pory kojarzył się głównie z pomocą udzielaną przy wejściu na szczyty przyjeżdżającym turystom.

szerpowiePrzez lata Szerpowie pomagali turystom wchodzącym na himalajskie szczyty
Źródło zdjęć: © East News

Szerpowie już wcześniej zaskakiwali swoimi wyczynami w górach, choćby bijąc rekord w liczbie wejść na Mount Everest. Obecny rekordzista najwyższą górę świata odwiedził aż 24 razy. Mimo tego lud kojarzony był głównie z wnoszeniem zaopatrzenia turystycznego na duże wysokości.

Szerpowie towarzyszyli próbom zdobywania ośmiotysięczników od samego początku (brali udział w próbach zdobycia Mount Everestu w 1922 i 1924 roku). Szczyt udaje się zdobyć 30 lat później. W 1953 roku wchodzą na niego Edmund Hillary i Tenzing Norgay. To wydarzenie otwiera nowy rozdział w dziejach ludu. Od tej pory w Himalaje będą przyjeżdżać rzesze wymagających obsługi turystów, mimo że ich liczbę będzie ograniczać rząd Nepalu (na wejście na niektóre szczyty potrzebne jest specjalne pozwolenie). Przed wybuchem pandemii do podnóży Mount Everestu przybywało rocznie 30 tys. chcących go zdobyć śmiałków.

Wraz z rozwojem globalizacji potrzeby turystów zaczynają pęcznieć. Nie trzeba wnieść im tylko ważącego kilkadziesiąt kilo wiklinowego kosza (poza ubraniami muszą w nim być raki, czekany, uprząż, latarka i radio), ale też zapewnić nocleg, przewodników, a nawet Wi-Fi. Tym samym Szerpowie zaczęli się bogacić. Na tle innych mieszkańców Nepalu ich sytuacja finansowa wygląda naprawdę dobrze.

Zdobycie K2 zimą właśnie przez Szerpów może dziwić z perspektywy dotychczasowej historii himalaizmu. Do tej pory to Europejczycy decydowali się na heroiczną wspinaczkę, po której - jeśli zakończyła się sukcesem - spływał na nich blask zdobywców. Szerpowie, będący cichymi bohaterami wielu tych wejść pozostawali na uboczu. Teraz postanowili wyjść z cienia i udowodnili, że Himalaje najbardziej należą właśnie do tubylców.

Mróz i śnieżyce. Tak z zimą zmaga się Europa

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem