Już zamykał sklep - nie zdążył, zabiło go 4 nastolatków
Czterech nastolatków zatrzymała podlaska policja w związku z zabójstwem 52-letniego właściciela sklepu w Białymstoku. Decyzją sądu dwaj starsi trafili do aresztu, dwaj młodsi do schroniska dla nieletnich.
Do zdarzenia doszło w połowie czerwca na jednym z białostockich osiedli. Tuż przed zamknięciem sklepu jego właściciel został kilkakrotnie ugodzony nożem. Mimo reanimacji i przewiezienia do szpitala, zmarł.
Wyjaśnieniem sprawy zajmowała się specjalna grupa powołana przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku.
Nastolatkowie zostali zatrzymani w środę. Jak poinformował rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, wszystkim zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty usiłowania rozboju z użyciem noża. Jednemu z 16-latków przedstawiony został dodatkowo zarzut zabójstwa.
Dwóch 17- latków decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku na wniosek prokuratury zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Sąd Rodzinny i dla Nieletnich zdecydował natomiast o umieszczeniu na 3 miesiące dwóch 16-latków w schronisku dla nieletnich.
- Okoliczności zdarzenia, pobudki i motywy, jakimi kierowali się sprawcy oraz ich szczegółowy udział w zdarzeniu ustalają policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, którzy w tej sprawie prowadzą postępowanie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Białymstoku - poinformował Baranowski.