Już wiemy, kiedy skończy się atak zimy
W wielu regionach kraju, po opadach śniegu, którym towarzyszy silny wiatr, są trudne warunki na drogach. Chociaż główne drogi są przejezdne, to kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. Na szczęście atak zimy utrzyma się w większości kraju tylko do wieczora.
03.02.2010 | aktual.: 03.02.2010 15:25
Opady śniegu, porywisty wiatr i wiążące się z tym zawieje i zamiecie mają nas dręczyć przez najbliższe godziny, ale kolejne dni - czwartek i piątek - będą zdecydowanie łagodniejsze - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Zima po raz kolejny przypuściła atak. Przechodzi front atmosferyczny, dosyć aktywny, z intensywnymi opadami śniegu. To wszystko zaczęło się wczoraj po południu na zachodzie kraju, teraz dotarło do centrum i przesuwa się coraz bardziej na wschód. Opadom śniegu towarzyszy silny porywisty wiatr, jego porywy dochodzą do 70 km, a lokalnie - na południu kraju, w rejonie Bielska Białej - nawet do 90 km na godz. W związku z tym występują zawieje i zamiecie śnieżne - zwróciła uwagę podczas konferencji prasowej synoptyk Instytutu Małgorzata Tomczuk.
"Bardzo trudna sytuacja na drogach"
- W wielu rejonach kraju sytuacja na drogach jest bardzo trudna. Po południu może się pogorszyć, bo ma padać intensywnie śnieg. Dlatego apelujemy o ostrożność, zwracanie uwagi na innych kierowców i pieszych oraz dostosowanie prędkości do warunków - powiedział Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
W Warszawie sypie śnieg. Od rana na ulicach pracuje 170 pługosolarek. Od północy na ulicach doszło do ponad 30 kolizji. - Ruch na ulicach jest mniejszy niż zazwyczaj między innymi ze względu na ferie zimowe. Kierowcy jeżdżą zdecydowanie wolniej i ostrożniej - powiedziała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak poinformował dyżurny poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Pustelnik, drogi krajowe i autostrada A2 są przejezdne, ale jest na nich błoto pośniegowe. Na wszystkich trasach w Wielkopolsce pracuje 180 pługów. - Solarki nie pracują, ponieważ wiatr zawiewa szybko odśnieżone wcześniej drogi - wyjaśnił.
Trudna sytuacja panuje także na drogach województwa kujawsko-pomorskiego. Chociaż wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, to i tu na szosach leży błoto pośniegowe, a także ubity przez samochody śnieg, przez co jest ślisko, zwłaszcza na podjazdach na wzniesienia. Sytuację komplikuje nawiewający śnieg z pól, powodujący zwężenia jezdni.
Podobna sytuacja jest na lubuskich drogach. Wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale poruszanie się po nich wymaga ostrożności; niemal wszędzie jest ślisko. Jak poinformowano w Punkcie Informacji Drogowej w Zielonej Górze, na większości tras krajowych zalega błoto pośniegowe, ślisko jest na odcinku drogi krajowej nr 2 między Boczowem w granicą z Wielkopolską. Tam w niektórych miejscach jest jeszcze warstwa śniegu. Podobnie jest na drogach krajowych nr 12 i 18 w rejonie Żar.
Poruszanie się samochodem jest także utrudnione w miastach, np. w Gorzowie większość ulic jest biała, a na wielu chodnikach i parkingach zalegają hałdy śniegu. Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie poinformował, że w niektórych gminach nie jest możliwe wykonywanie kursów podmiejskich. Nie jest możliwy dojazd do podgorzowskich miejscowości.
Trudne warunki jazdy panują na drogach województwa łódzkiego. Według drogowców, wszystkie główne trasy krajowe są przejezdne, ale zalega na nich błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. W Łodzi policja odnotowała od rana kilkanaście kolizji. Obyło się bez poważniejszych wypadków, ponieważ kierowcy jeżdżą bardzo wolno i ostrożnie.
Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji poinformowała, że na "szesnastce" k. Starych Jabłonek zderzyły się trzy auta, a trzy podróżujące nimi osoby trafiły do szpitala. Na "siódemce" między Małdytami a Miłomłynem także zderzyły się trzy samochody i także trzy osoby trafiły do szpitala. Na tej drodze ruch odbywa się wahadłowo.
Od rana także na Warmii i Mazurach pada śnieg i wieje silny wiatr. Dyżurni zarówno dróg krajowych jak i wojewódzkich zapewniają, że wszystkie trasy w regionie są przejezdne, jednak bywa na nich ślisko. Trudno jeździ się po ulicach Olsztyna i mniejszych miast na Warmii i Mazurach - na wielu drogach jest błoto pośniegowe, a osiedlowe uliczki są zasypane.
Aktualną prognozę pogody znajdziesz na www.pogoda.wp.pl.
Od rana na Dolnym Śląsku doszło do kilku wypadków i kolizji. Najgorsza sytuacji panuje na południu regionu. Drogi są zaśnieżone m.in. w Kotlinie Kłodzkiej i okolicach Jeleniej Góry. Jak poinformował oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, z powodu zalegającego śniegu nieprzejezdna jest droga krajowa nr 8 na odcinku z Kłodzka do przejścia granicznego z Czechami w Kudowie Zdroju. Najgorsza sytuacja jest w okolicy Polanicy Zdroju i Dusznik Zdroju, nieprzejezdna jest również droga nr 33 z Bystrzycy Kłodzkiej do przejścia granicznego w Boboszowie.
Trudne warunki panują również w okolicy Jeleniej Góry. Jak powiedziała oficer dyżurna z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, problemy występują na drodze krajowej nr 3 na odcinku pomiędzy Szklarską Porębą a Jakuszycami. Droga jest przejezdna, ale samochody ciężarowe muszą mieć na kołach łańcuchy.
W Zachodniopomorskiem nieprzejezdne są obecnie dwie drogi wojewódzkie: nr 151 Węgorzyno-Recz i nr 142 Łęczyca-Lisowo. Na pozostałych trasach po obfitych opadach śniegu i wietrze nawiewającym śnieg na jezdnię tworzą się koleiny. Cześć dróg jest zwężona do jednego pasa ruchu. Pracuje ciężki sprzęt, tj. ponad 120 pługów, solarek i innych maszyn. W Szczecinie ze względu na zalegający na miejscach parkingowych śnieg prezydent miasta Piotr Krzystek zawiesił do 10 lutego opłaty za postój samochodów w strefie płatnego parkowania.
Pod naporem mokrego śniegu zawalił się w nocy dach jednego z kontenerów na gminnym targowisku w podłódzkim Tuszynie. Do czasu usunięcia pokrywy śnieżnej z dachów pozostałych boksów targowisko zostało zamknięte. - Nikt nie odniósł obrażeń - poinformował rzecznik łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski. Według strażaków, w nocy pod ciężarem śniegu zawalił się dach jednego z handlowych kontenerów o powierzchni ok. 24 m. kw. Straty oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych. Strażacy i służby miejskie zabezpieczyły teren.
IMiGW ostrzegło, że w ciągu najbliższej doby wystąpi niebezpieczeństwo awarii lub uszkodzenia dachów oraz zadaszeń w wielu regionach Polski.
Aktualną prognozę pogody znajdziesz na www.pogoda.wp.pl