ŚwiatJuszczenko zwrócił się o pomoc do Lecha Kaczyńskiego

Juszczenko zwrócił się o pomoc do Lecha Kaczyńskiego

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zwrócił się do Lecha Kaczyńskiego o pomoc w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią grypy w jego kraju. Lech Kaczyński przekazał prośbę do ministerstwa zdrowia i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, jeszcze w sobotę będzie rozmawiał o naszych możliwościach z szefem ukraińskiego państwa - poinformował minister w kancelarii prezydenta Mariusz Handzlik.

Juszczenko zwrócił się o pomoc do Lecha Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © AFP | Mykola Lazarenko

31.10.2009 | aktual.: 31.10.2009 17:30

- Rozmowa dotyczyła sytuacji związanej z epidemią grypy, która wybuchła na Ukrainie i pomocy, o jaką Ukraina zwraca się do Polski. Prezydent potwierdził, że przekaże wszystkie informacje związane z obecną sytuacja na Ukrainie i prośbę strony ukraińskiej do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i pani minister Ewy Kopacz - powiedział Handzlik. Jak podkreślił, prezydent Kaczyński zadeklarował, że zrobi wszystko, co tylko możliwe, by pomóc stronie ukraińskiej w tej sytuacji. Nie chciał mówić, jakie konkretnie oczekiwania ma Ukraina. Powiedział jedynie, że nasza ewentualna pomoc będzie przedmiotem rozmów między rządem a prezydentem. - Będzie dalszy kontakt w tej sprawie ze stroną ukraińską - zapowiedział prezydencki minister.

Zastępca głównego inspektora sanitarnego Jan Orgelbrandt powiedział, że obecnie nie wiadomo, jakiej pomocy mogłaby udzielić Ukrainie, która wystąpiła z prośbą o wsparcie do wszystkich państw europejskich. - Taka pomoc musi być skoordynowana; zanim jej udzielimy, trzeba dokładnie ustalić, czego obecnie Ukraina potrzebuje. Powinno to odbyć się w porozumieniu z innymi państwami UE - podkreślił.

Wiceminister Adam Fronczak oświadczył w piątek, że nasz kraj może pomóc Ukrainie m.in. w badaniu próbek od osób z objawami chorobowymi. - Zadeklarowaliśmy możliwość wykonania w Warszawie kilkudziesięciu testów, które w ciągu kilkunastu godzin potwierdzą, czy chorzy chorują na grypę A/H1N1 - powiedział Fronczak.

Według najnowszych danych podanych przez prezydenta Ukrainy, epidemia grypy zabiła dotychczas 48 osób; zachorowało już ponad 150 tysięcy. Ukraińskie władze nadal nie wyodrębniają danych, dotyczących liczby zmarłych wskutek zarażenia wirusem grypy A/H1N1 i zmarłych w wyniku "grypy i ostrych infekcji górnych dróg oddechowych".

Ukraińskie władze zaapelowały też do mediów o nierozpowszechnianie niepotwierdzonych informacji na temat sytuacji z zachorowaniami na grypę, które mogą doprowadzić do paniki społeczeństwa. - Mamy do czynienia z grypą specjalnej mutacji, nazywaną grypą kalifornijską (A/H1N1). Nie ma żadnej dżumy płucnej, nie ma żadnych innych egzotycznych chorób. Jest to po prostu grypa o skomplikowanym przebiegu - uspokajała premier Julia Tymoszenko. Zdaniem szefowej rządu wykorzystywanie sytuacji zdrowotnej w celach politycznych jest niedopuszczalne.

W związku z epidemią w dziewięciu regionach zachodniej Ukrainy ogłoszono w piątek kwarantannę, w całym kraju zamknięto placówki oświatowe i odwołano imprezy masowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)