Jurek: Kotlinowski gwarantem obrony moralnych podstaw prawa
Według marszałka Sejmu Marka Jurka (PiS),
piątkowy wybór wicemarszałka Izby Marka Kotlinowskiego (LPR) na
sędziego Trybunału Konstytucyjnego "daje gwarancję, że w Trybunale
będzie on bronił naturalnych, moralnych podstaw prawa".
Marszałek przyznał w Sejmie, że głosowanie nad kandydaturą Kotlinowskiego było dla niego "trudnym dylematem". Jednak - jak mówił Jurek - nie tyle z powodu ostatnich publikacji medialnych na temat Kotlinowskiego, ale ze względu na styczniowe wydarzenia w Sejmie, kiedy to wicemarszałek uniemożliwił marszałkowi przejęcie prowadzenia obrad.
Według "Faktów" TVN i "Gazety Wyborczej", wicemarszałek Kotlinowski, "miał powiązania z Ryszardem Warykiewiczem, biznesmenem do dziś poszukiwanym przez swoich wspólników za gigantyczne długi". W 1999 r. Kotlinowski - jako osoba prywatna - miał za ponad 700 tys. zł miał wykupić dług Warykiewicza.
Marek Jurek podkreślił, że z ekspertyzy prawnej jaką otrzymał już w trakcie głosowania nad wyborem sędziów TK wynika, że na podstawie publikacji w "Gazecie Wyborczej" Kotlinowskiemu nie można zarzucić naruszenia etyki adwokackiej. Nie można też - mówił marszałek - stawiać mu zarzutów karnych.
Wątpliwości marszałka w kwestii poparcia Kotlinowskiego związane były - jak mówił - z zachowaniem wicemarszałka podczas styczniowych obrad, kiedy opozycja wspólnymi siłami doprowadziła do przyjęcia wniosku, który otwierał drogę do przeprowadzenia głosowania nad ustawą budżetową we wcześniejszym terminie niż pierwotnie planowano.
Doszło do tego pod nieobecność na sali marszałka Sejmu, kiedy obrady prowadził wicemarszałek Kotlinowski (LPR). Kiedy Jurek zjawił się na sali obrad, Kotlinowski uniemożliwił mu przejęcie prowadzenia.
Jurek mówił wtedy, że ekspertyzy "wyraźnie świadczą o tym, że został naruszony art. 110 ust. 2 konstytucji. Mówi on, że "marszałek Sejmu przewodniczy obradom Sejmu, strzeże praw Sejmu oraz reprezentuje Sejm na zewnątrz".
Marszałek podkreślił w piątek po głosowaniu, że "w tej sprawie odbył rozmowę (z Kotlinowskim) wyjaśniającą już w planie czysto osobistym".
Wicemarszałek potwierdził szacunek dla zasad konstytucyjnych, że to był incydent, którym rządziły wypadki i sam nie uważa swoich działań wtedy za działania właściwe - podkreślił Jurek, który w piątek zagłosował za Kotlinowskim.
Marszałek podkreślił, że "Marek Kotlinowski daje gwarancję, że w TK będzie bronił naturalnych, moralnych podstaw prawa, będzie człowiekiem, który interpretuje prawo w sposób obiektywny".