Julia Tymoszenko: nowy prezydent powinien powstrzymać przelew krwi
Nowy prezydent Ukrainy powinien zrobić wszystko, bo powstrzymać przelew krwi na Ukrainie - oświadczyła kandydatka na prezydenta Julia Tymoszenko po ogłoszeniu wyników sondaży powyborczych, które przewidują zwycięstwo Petra Poroszenki już w I turze.
- Jestem przekonana, że prezydent, którego Ukraińcy wybiorą na tych wyborach prezydenckich, ma wszelkie możliwości i wszelkie środki wpływu, wszelkie instrumenty władzy, aby niezwłocznie powstrzymać wojnę, niezwłocznie zaspokoić wszystkie oczekiwania Ukraińców, jakie mieli podczas tych wyborów - powiedziała Tymoszenko, która była największą rywalką Poroszenki.
Poroszenko uzyskał 55,9 proc. głosów - poinformowały pracownie socjologiczne skupione w tzw. Narodowym exit-poll. Największa rywalka Poroszenki, Julia Tymoszenko otrzymała 12,9 proc. głosów. Według sondażu przeprowadzonego przez ukraińskie stacje telewizyjne Poroszenko otrzymał 57,3 proc. głosów, a Tymoszenko poparło w tym badaniu 12,4 proc. wyborców.
Wybory prezydenckie na Ukrainie pierwotnie planowane były na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ubiegłego roku roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie odsunął się on od władzy i wyznaczył wcześniejsze wybory na 25 maja.