Julia Pitera: Donald Tusk powinien co najmniej przeprowadzić rozmowę z Jarosławem Gowinem
- Na razie nie mamy sygnałów, żeby była możliwość dymisji Jarosława Gowina, ale premier, co najmniej, powinien przeprowadzić z nim rozmowę - uważa Julia Pitera, gość Przesłuchania w RMF FM. Jej zdaniem przed piątkowym głosowaniem ws. związków partnerskich minister sprawiedliwości nadużył swojej funkcji. Podkreśla, że czasem odnosi wrażenie, że "Gowin często kieruje się własnym egoizmem".
Zdaniem Julii Pitery przed głosowaniem ws. związków partnerskich Jarosław Gowin wykorzystał do wypowiedzenia swojego osobistego zdania czas przewidziany dla członka Rady Ministrów. Nadużył swojej funkcji. - Jeśli minister sprawiedliwości chce prezentować swoje osobiste zdanie, powinien zamiast w ławach rządowych, zasiąść w poselskich - uważa Pitera, jednocześnie podkreślając, że "klub PO musi wyciągnąć konsekwencje".
- Czasami odnoszę wrażenie, że pan minister Gowin często kieruje się takim własnym egoizmem. I myślę, że on tego tak nie odbierał, nawet tego nie przeanalizował, po prostu tak zadziałał - uważa Pitera.
W ocenie Pitery Gowin czasami kreuje się na przywódcę prawego skrzydła PO. - Chyba trochę na wyrost - twierdzi i podkreśla, że "konserwatyści PO to nie jest zaplecze Gowina". - Oni głosują tak samo, ale nie razem – zapewnia. Jednocześnie jest zdania, że odpowiedzialność za "niezręczną" sytuację, która miała miejsce podczas piątkowych głosowań, ponosi - oprócz Gowina - także szef klubu PO Rafał Grupiński.
- W klubie zabrakło rozmowy. Grupiński powinien inicjować więcej rozmów w klubie. Nie byłoby tej sytuacji z Gowinem, gdyby klub ze sobą rozmawiał. Trzeba było tez wytłumaczyć posłom PO przed głosowaniem nad projektami ws. zawiązków partnerskich, że to tylko głosowania techniczne - uważa Pitera. - Mam nadzieję, że wczorajsze wydarzenia przyniosą otrzeźwienie - dodaje.
Sejm odrzucił wszystkie trzy projekty w sprawie związków partnerskich zgłoszone przez kluby: PO, SLD i RP. Za odrzuceniem projektu własnego klubu opowiedziało się 46 posłów Platformy. Część posłów PO głosowała również za odrzuceniem projektów SLD i RP.
Jeszcze przed rozpoczęciem głosowania nad tymi projektami minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, występując z trybuny sejmowej, powiedział, że w jego ocenie, wszystkie trzy projekty są sprzeczne z art. 18 konstytucji. Artykuł ten stanowi, że "małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".
Premier Donald Tusk oświadczył, że w tej sprawie Gowin wygłosił swoją osobistą opinię. Szef rządu, lider PO zwrócił się do posłów o umożliwienie dalszej pracy nad regulacjami ws. związków partnerskich.