Jugosławia: wojsko poparło prezydenta Kosztunicę

Podczas spotkania z Kosztunicą wojskowi zadeklarowali, że są gotowi w sposób konsekwentny wprowadzać w życie wszystkie decyzje Najwyższej Rady Obrony i prezydenta Jugosławii.

Według agencji Reuters, odniesienie się w deklaracji członków sztabu generalnego do Najwyższej Rady Obrony dowodzi, że choć akceptują oni decyzję Kosztunicy, chcieliby, aby dymisja szefa sztabu była zatwierdzona właśnie przez ten organ.

W poniedziałek prezydent Kosztunica zdymisjonował szefa sztabu gen. Nebojszę Pavkovicia, który zajmował to stanowisko jeszcze w czasach Slobodana Miloszevicia. Pavković odmówił podporządkowania się decyzji prezydenta, zapewniając jednak, że nie ma mowy o zamachu stanu. Zapowiedział też dochodzenie swych praw w sądzie. Zarzucił Kosztunicy "wyrównywanie osobistych porachunków".

Prezydent ogłosił swą decyzję po pięciogodzinnym posiedzeniu Najwyższej Rady Obrony, na którym nie zdołał uzyskać zgody na zwolnienie Pavkovicia. W skład rady, poza Kosztunicą, wchodzą prezydenci obu republik Jugosławii: Czarnogóry - Milo Djukanović, i Serbii - Milan Milutinović.

Według agencji B-92, Milutinović i Djukanović nie sprzeciwiali się zwolnieniu Pavkovicia. Zażądali jednak, by wraz z nim odeszli inni lojalni wobec niego generałowie. Na to nie chciał się zgodzić Kosztunica. Zwołał więc posiedzenie sztabu generalnego, na którym ogłosił swą decyzję.

Kosztunica we wtorek mianował na stanowisko szefa sztabu generała Branko Krgę, wieloletniego pracownika wywiadu wojskowego.

Na wtorkowym spotkaniu ze sztabem generalnym armii prezydent Kosztunica określił zadania, które stoją przed wojskiem. Te zadania to utrzymanie jedności armii jugosłowiańskiej i wprowadzanie w życie decyzji Najwyższej Rady Obrony, dotyczących transformacji systemu obrony. (mag)