Józef Pinior: Komorowski powinien zwolnić z tajemnicy państwowej Aleksandra Kwaśniewskiego
Józef Pinior powiedział w Radiu ZET, że prezydent Bronisław Komorowski powinien zwolnić z tajemnicy państwowej Aleksandra Kwaśniewskiego. - Po opublikowaniu tego raportu w Stanach Zjednoczonych jest okazja, żeby się wzorować na Ameryce. Senat pokazał, jak to należy rozwiązać i prezydent Komorowski powinien umożliwić prezydentowi Kwaśniewskiemu przekazanie informacji prokuraturze - mówił senator w rozmowie z Moniką Olejnik.
Pinior stwierdził, że sprawa więzień CIA pokazuje, że „Polacy uwielbiają się wzorować na USA”. - Dobrze by było, gdyby nasze uwielbienie dla Ameryki dotyczyło tej prawdziwej Ameryki. Prawdziwa Ameryka pokazała się przedwczoraj w senacie i tym świetnym oświadczeniu prezydenta Obamy o amerykańskich wartościach - mówił były opozycjonista.
„To nie jest tak, że demokracja nie stanęła na wysokości zadania”
Józef Pinior podkreślił, że polski wymiar sprawiedliwości prawidłowo zareagował na informacje o więzieniach CIA. - Rozpoczęcie tego śledztwa pokazuje, że nasz wymiar sprawiedliwości zareagował właściwie. To była decyzja heroiczna. Była histeria, nikt nie wiedział, co robić, a wymiar sprawiedliwości w Polsce wiedział - stwierdził.
Pinior ocenił, że to ważne, ponieważ świadczy o tym, że „polska demokracja stanęła na wysokości zadania”. - Decyzja pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, prof. Lech Gardockiego, o możliwości przekazania tajnych materiałów wywiadu do prokuratury, to była decyzja heroiczna. To oznacza, że mamy jeszcze sędziów w Warszawie - stwierdził.
Podkreślił jednak, że śledztwo trwa zbyt długo, na co już zwrócił Polsce uwagę Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. - W wyroku mówi, że to śledztwo jest przewlekłe. Ten wyrok trzeba wprowadzić w życie w Polsce - stwierdził.
Senat USA opublikował we wtorek streszczenie swego raportu na temat programu tzw. wzmocnionych technik przesłuchań, który CIA prowadziła w tajnych ośrodkach za granicą, utworzonych w ramach walki z terroryzmem po zamachach z 11 września 2001 r., za prezydentury George'a W. Busha. Opisane szczegółowo w raporcie praktyki, powszechnie uznawane za tortury, obejmowały m.in. podtapianie (waterboarding), pozbawianie snu (nawet przez tydzień), utrzymywanie w niewygodnej pozycji przez długi czas, przymusowe karmienie przed odbyt, stosowanie gróźb przemocy seksualnej, a nawet groźby egzekucji.
