Józef Oleksy: nie martwię się o wotum dla Marka Belki
Nie martwię się o wotum dla Marka Belki. Jestem przekonany, że On, że rząd uzyska to wotum zaufania niezależnie od takich czy innych irytacji i wymiany poglądów. I dobrze, że to wychodzi na wierzch, że nie jest skrywane, tylko ludzie jak się złoszczą, to mówią o tym - powiedział marszałek Sejmu Józef Oleksz w "Sygnałach Dnia".
13.10.2004 | aktual.: 13.10.2004 09:53
Sygnały Dnia — W piątek, panie marszałku, głosowanie nad wotum zaufania dla rządu profesora Marka Belki. Tymczasem, jak pisze dzisiejsza prasa, ubywa szabel Sojuszowi Lewicy Demokratycznej w głosowaniu nad wotum zaufania.
Józef Oleksy — Myśli pan o...
Sygnały Dnia — O podkarpackim SLD.
Józef Oleksy — O Podkarpaciu, tak.
Sygnały Dnia — Tak, że dziewięciu posłów z Podkarpacia może zagłosować przeciwko rządowi.
Józef Oleksy — To oświadczenie to jest wyraz jakiegoś niezadowolenia i irytacji tam, na południu, gdzie chodzi o jedną agencję i delegaturę agencji. I ustalenia, które gdzieś były podejmowane i jak się twierdzi, nie zostały zrealizowane. Ale to jest rzecz niesfinalizowana i jest prezydium klubu, jest klub, ogniwa powołane, by rozstrzygać takie sytuacje.
Sygnały Dnia — Ale jeden z posłów mówi, że dla niego ważne jest to, co partia mu nakazuje. A partia mu każe głosować przeciwko.
Józef Oleksy — To jest już indywidualna ocena każdego. Typ ustalania stanowiska w głosowaniach w Sejmie jest znany.
Sygnały Dnia — A może to kwestia ostrego języka pana premiera Belki pod adresem polityków SLD-owskich?
Józef Oleksy — Nie chcę się wdawać w takie oceny publiczne.
Sygnały Dnia — Urażone ambicje. Nie, bo Krzysztof Martens powiada, cytując Marka Belki wywiad z tygodnika „Przegląd”, że „patrzą na mnie ci tandeciarze i pytają, jak można jakiegoś Ananicza na newralgiczne stanowisko mianować”. Pewnie „tandeciarze” to ci z SLD.
Józef Oleksy — W polityce ostrość języka ma swój wymiar i czasem szkodzi stosunkom i współpracy, ale nie wypowiem się, na ile tutaj ma miejsce taki przypadek.
Sygnały Dnia — Ale z pana słów wynika, że raczej nie należy się martwić, żeby Marek Belka przestał być premierem.
Józef Oleksy — Nie martwię się o wotum dla Marka Belki. Jestem przekonany, że On, że rząd uzyska to wotum zaufania niezależnie od takich czy innych irytacji i wymiany poglądów. I dobrze, że to wychodzi na wierzch, że nie jest skrywane, tylko ludzie jak się złoszczą, to mówią o tym.