Józef Oleksy: Kwaśniewska dobrze odbierana, bo mamy niechęć do polityków
Sondaż „Polityki” potwierdził znany fakt, że Jolanta Kwaśniewska jest dobrze odbierana przez obywateli. Mamy też nie od dziś do czynienia z dość wyraźną niechęcią obywateli do polityków – w ten sposób Józef Oleksy, gość „Salonu Politycznego Trójki”, tłumaczył fakt ogromnego poparcia, jakie zdobyła Jolata Kwaśniewska w pierwszej symulacji wyborów prezydenckich.
Jolanta Pieńkowska: Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dziś, zdecydowanie wygrałaby je Jolanta Kwaśniewska, ta wynika z najnowszego sondażu OBOP-u dla "Polityki". Zaskoczył pana ten wynik?
Józef Oleksy: Trochę tylko. Niewiele wiemy o tym sondażu, jak on był skonstruowany, jak był przeprowadzony.
Jolanta Pieńkowska: Ale wiemy, że jest reprezentatywny, tak przynajmniej wynika z próby badania.
Józef Oleksy: Też tego nie wiemy. Niektóre elementy tego sondażu świadczą o reprezentatywności, np. moja niska ilość wskazań.
Jolanta Pieńkowska: 2%.
Józef Oleksy: To złośliwostka.
Jolanta Pieńkowska: Może pan poprosi panią Kwaśniewską, żeby trochę głosów panu oddała.
Józef Oleksy: Właśnie, zwrócę się do pani Jolanty Kwaśniewskiej, żeby ze swego wielkiego zasobu troszkę obdarowała.
Jolanta Pieńkowska: No ale nie należy się zastanowić nad tym wynikiem?
Józef Oleksy: Poważnie mówiąc to jest pierwszy sondaż, takich sondaży nie było. Myślę, że teraz będą już powtarzane regularnie i myślę, że to się może tak już utrzymywać, dlatego że Jolanta Kwaśniewska jest osobą popularną nie od dziś. Więc to jest potwierdzenie tego znanego faktu, że jest dobrze odbierana przez obywateli. Mamy też nie od dziś do czynienia z dość wyraźną niechęcią obywateli do polityków, bo też wiele uczyniliśmy, taki nastrój antypartyjny.
Jolanta Pieńkowska: Ale czy do całej klasy politycznej, tak wynika z tego sondażu.
Józef Oleksy: Ja myślę, że do wszystkich.
Jolanta Pieńkowska: Właśnie mówię.
Józef Oleksy: To nie jest w jedną stronę skierowane, to jest zniechęcenie obywateli demokracją, w której to swoje oblicze partie stosowały z wszystkim przywarami, złymi zachowaniami, relatywizmem.
Jolanta Pieńkowska: A czy tutaj SLD najbardziej powinno się bić w piersi?
Józef Oleksy: Nie, nie uważam, w ostatnim czasie jest dość nasilona krytyka wydarzeń złych w SLD, ale przez cały okres transformacji lewica nie przyczyniała się do niszczenia wizerunku, obyczaju publicznego, czy kłótliwości, na pewno nie mamy dużego udziału w objawach kłótliwości, które denerwują ludzi w Polsce, obojętności na los ludzi biednych. Więc tu na pewno lewicy nie można przyznać, że wiedzie prym w tym zniechęceniu społeczeństwa. Ostatni czas jest trochę bardziej krytyczny wobec SLD.
Jolanta Pieńkowska: A czy Jolanta Kwaśniewska mogłaby być kandydatką SLD na prezydenta?
Józef Oleksy: Tego nie wiem. To jest temat, który dopiero się urodził, partie będą...
Jolanta Pieńkowska: Ale ma pan jakąś swoja opinię w tej sprawie.
Józef Oleksy: Ja nie mogę ferować opinii w tej sprawie, taktyki i strategii partii rządzącej.