Jordania: trzej Syryjczycy sądzeni za próbę przemytu detonatorów
Proces trzech Syryjczyków oskarżonych o próbę nielegalnego wwozu do ich kraju 36 zdalnie sterowanych detonatorów, żeby pomóc rebeliantom walczącym z reżimem Baszara al-Asada, wszczęto w Ammanie - poinformowały jordańskie źródła sądowe.
29.10.2013 | aktual.: 29.10.2013 17:17
- Zostali oskarżeni o czyny, których rząd nie aprobuje, drażliwe z punktu widzenia relacji Jordanii z innymi krajami i wystawiające Jordanię na środki odwetowe - poinformował agencję AFP przedstawiciel jordańskiego sądu. Podejrzani nie przyznają się do winy. Następną rozprawę wyznaczono na 13 listopada.
Trzem mężczyznom, którzy nielegalnie wjechali do Jordanii w lipcu br., grozi pięć lat więzienia. Dwóch z nich mieszka w Irbidzie na północy Jordanii, a trzeci w obozie dla uchodźców Zaatari.
Jak sprecyzował przedstawiciel jordańskiego sądu, podejrzani "skontaktowali się z członkami Wolnej Armii Syryjskiej (WAS), żeby przekazać im nielegalnie 36 detonatorów". Cała trójka została zatrzymana podczas zasadzki 1 września.
Władze Jordanii, które wskutek konfliktu w Syrii przyjęły ponad pół miliona syryjskich uchodźców, skazały kilkadziesiąt osób za próbę wjazdu do Syrii w celu walki u boku rebeliantów walczących przeciwko siłom reżimu Asada. Konflikt syryjski pochłonął już ponad 115 tys. ofiar śmiertelnych.