John Kerry w Wilnie będzie szukał poparcia dla uderzenia na Syrię
Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry w czasie sobotniego nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Wilnie będzie szukał poparcia dla ewentualnego uderzenia na Syrię za atak chemiczny dokonany przez reżim w Damaszku przeciw ludności cywilnej.
Kerry, którego Associated Press nazywa "czołowym orędownikiem interwencji karnej" w Syrii w administracji prezydenta USA Baracka Obamy, w piątek wieczorem wylądował w litewskiej stolicy. W sobotę rano z szefami resortów spraw zagranicznych UE będzie omawiał sytuację na Bliskim Wschodzie, w tym kryzys syryjski oraz izraelsko-palestyńskie negocjacje pokojowe.
W ubiegły weekend prezydent Obama zdecydował się odłożyć ewentualną akcję zbrojną w Syrii i szukać poparcia kongresmenów. Nie wiadomo, jaki będzie wynik głosowania w Kongresie USA, stąd też próby zdobycia szerszego wsparcia międzynarodowego.
W niedzielę Kerry poleci do Londynu, gdzie spotka się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.